Przychodnia dla Zwierząt

Oświecenie

Proszę Szanownych Państwa. Chętnie przyłączę się do apelu Armanda Ryfińskiego proszącego duchownych o przeznaczenie części swojego majątku na dzieci w placówkach opiekuńczo-leczniczych. Nie wiem, czy apel ten tak wkurzył jednego z biskupów, że musiał sobie zdrowo golnąć, a potem uszkodził jedną z warszawskich latarń. Ciekawe, jaka będzie pokuta.

Czy karać koty za sikanie w nietypowe miejsca? Otóż nie.

Czasami nasze domowe tygryski zachowują się niezrozumiale i dziwnie dla nas.

Częstym problemem jest obsikiwanie przez koty miejsc, gdzie właściciele przebywają długo. W ostatnich latach mam coraz więcej zapytań o złośliwość tego gatunku w stosunku do ludzi.

Wyjaśniam - nie ma żadnej złośliwości. Jest żądanie zmian.

Akt oddawania moczu poza kuwetę jest prośbą o zwrócenie uwagi na koci problem. Kiedy tylko mamy obsikane kanapy, łóżka, buty, laptopy czy kuchnie - zacznijmy myśleć po kociemu.

Koty są zwierzętami niezwykle inteligentnymi, ale też bardzo neurotycznymi. Opowiadają o swoich problemach moczem - bo nie potrafią mówić i pisać. Są jak bardzo kochające się dzieci, nagle pokłócone w piaskownicy. Kot - w przeciwieństwie do człowieka - nigdy nie nasika do swojego terytorium. Wszędzie, ale nie tam, gdzie jest jego prywatność i bezpieczeństwo. Aliści  sikając w miejsca, gdzie przybywają ludzie, prosi o więcej czułości, o zainteresowanie, o zabawę, o niepalenie papierosów, o dostawienie dodatkowej kuwety, o kontakt, o zmianę ładnie tylko dla człowieka pachnącego żwirku, o zmianę marketowego suchego, o niepodawanie jedzenia z puszek, saszetek, o przejście z taniochy do dobrej jakości.

lek. wet. Zygmunt Kosacki
zygakosacki@wp.pl