Obiektywny POradnik

Noworoczne ciekawostki

Pierwszy w 2013 roku felieton miałem zamiar poświęcić tzw. ustawie śmieciowej, która ma wejść w życie od lipca br. i całkowicie zmienić system i sposób finansowania zagospodarowania odpadów. Ustawie, która daje miastom i gminom status właściciela wszystkich śmieci. Zarówno tych, które sami produkujemy, jak i tych zalegających w lasach. Jednak postanowiłem wstrzymać się od analizy konsekwencji obowiązywania tej ustawy dla samorządów, ponieważ tematem tym lada dzień zajmie się Rada m.st.Warszawy, Sejm prawdopodobnie wniesie do niej niebawem poprawki, a niektóre samorządy już skierowały ją do Trybunału Konstytucyjnego. Na razie sygnalizuję czytelnikom ten temat, bo dotyczy on nas wszystkich i jak to w życiu bywa – ma swoje dobre i złe strony. Wrócimy do niego na pewno w najbliższym czasie, tym bardziej, że początek roku obfitował w ciekawe inicjatywy i gafy, których nie sposób nie skomentować.

Tymczasem za nami 21. już finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku do tej szczytnej akcji przyłączył się Białołęcki Ośrodek Kultury, w którym działał sztab akcji. Zaprezentowały się sekcje muzyczne, taneczne i teatralne. Odbyły się loteria fantowa i pokaz sztucznych ogni. W skali całego kraju zebrano na pomoc noworodkom i seniorom ponad 40 mln zł. Jednak idea orkiestry nie przypadła wszystkim do gustu. Poseł Girzyński na przykład stwierdził, że nigdy nie daje datków na WOŚP, bo w żadnej postaci nie wspiera lewactwa i nie ma zaufania do organizatora. No cóż, szczerość do bólu posła nie jest niczym złym, ale przeniknięcie polityką do szpiku kości i postępująca aberracja są już w zaawansowanym stadium. Posłanka Kempa natomiast napisała list otwarty do premiera z pytaniem, gdzie był podczas akcji policji w Sanoku, dlaczego nie dał wsparcia policjantom w postaci apelu o ratowanie młodocianej zakładniczki. Przez internet i inne media przetoczyła się błyskawicznie fala śmiechu i ironii. Chociaż sam rzecznik policji wyjaśnił, że obecność premiera podczas działań operacyjnych nie jest przewidziana w żadnych procedurach i była wręcz niemożliwa, to posłanka Kempa oczywiście wie lepiej. A potem okazuje się, że w sondażach PiS-owi spada do 20% poparcia, a Solidarna Polska ma niecały 1%.

Za nami także 6 stycznia, czyli Dzień Objawienia Pańskiego zwany również Świętem Trzech Króli. Tak się złożyło, że wypadło w niedzielę, chociaż od niedawna jest dniem wolnym od pracy. W przeddzień święta w jednej ze stacji radiowych (nie było to Radio Maryja) w konkursie dla słuchaczy padło pytanie, co oznacza pisany kredą przez chrześcijan na drzwiach wejściowych do domu skrót K+M+B. Słuchacz z wielką pewnością oznajmił, że chodzi o pierwsze litery trzech Mędrców z darami, czyli Kacpra, Melchiora i Baltazara. Prowadzący pogratulował dobrej odpowiedzi i przyznał słuchaczowi atrakcyjną nagrodę pieniężną. Czy jednak na pewno odpowiedź była prawidłowa? Okazuje się że nie do końca, ponieważ skrót ten pisany na okoliczność wizyty duszpasterskiej zwanej kolędą, jest błędną interpretacją o wiele starszej łacińskiej inskrypcji CMB (Christus Mansionem Benedicat), czyli Niech Chrystus błogosławi temu domowi. Jednak po raz kolejny potwierdziło się, że złośliwość ludzka nie zna granic, gdy zadzwonił następny słuchacz, zapewne z gatunku lemingów lewicowatych, który podzielił się informacją, że do tej pory nic nie pisał na drzwiach, bo ten błędny skrót kojarzył mu się z Kaczyńskim, Macierewiczem i Brudzińskim.

Z ciekawym i mocno kontrowersyjnym pomysłem, zapewne w celu utrzymania równowagi na politycznych biegunach, wystąpiły też środowiska lewicowe. Padła całkiem poważna propozycja, aby rozpoczynający się rok i rondo przy Dworcu Centralnym nosiły nazwę Edwarda Gierka. Jeśli argumentacja tego wniosku będzie szła w kierunku upamiętnienia tej postaci za zbudowanie Trasy Łazienkowskiej, dworca i bloków z wielkiej płyty, to aż strach pomyśleć co będzie, gdy ktoś zgłosi inicjatywę przemianowania dajmy na to Placu Defilad na Plac Bieruta. Przecież za jego czasów cała Warszawa powstała z gruzów, a słynny dekret do dziś spędza sen z powiek władzom miasta. Na szczęście większość w Radzie Miasta ma Platforma Obywatelska, która na pytanie opozycji – „Pomożecie?”, odpowie: - „Nie pomożemy”…

Paweł Tyburc (PO)
przewodniczący Rady Dzielnicy
Białołęka m.st. Warszawy
pawel.tyburc@wp.pl