Chłodnym okiem

Na Pradze rozdaliśmy 1000 książek

Początkowo miało być to lokalne przedsięwzięcie kulturalne. Szybko jednak, dzięki mediom i politykom Ruchu Palikota, przeistoczyło się w kolejną medialną potyczkę. Idea czytelnictwa książek słabnie z roku na rok. Tekst papierowy toczyć musi ciężką walkę z nowinkami technicznymi. Internet, tablety, ipady wszystko to powoduje, iż ludzie - nie tylko młodzi - coraz rzadziej mają doczynienia z papierowym wynalazkiem Gutenberga. 23 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich – ustanowione w 1995 roku przez UNESCO doroczne święto, mające na celu promocję czytelnictwa, edytorstwa i ochronę prawem autorskim własności intelektualnej.

Dzień ten postanowiliśmy wykorzystać na propagowanie czytelnictwa, rozdając za darmo 100 tys. książek. Oczywiście, świadomie i z premedytacją, do czego przyznajemy się bez nacisków, postanowiliśmy zrobić to pod szyldem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Początkowo przedsięwzięcie miało zamknąć się w granicach Mazowsza, lecz nośność hasła „Książka zamiast marihuany” spowodowało, iż akcja nabrała charakteru ogólnopolskiego. Łatwo z logistyką nie było. Bez pomocy wielu kolegów zapewne by się nie udało, ale wyszło. Jak zwykle pokazaliśmy swoją sprawność organizacyjną. We wtorek 23 kwietnia od godz. 12.00 we wszystkich miastach wojewódzkich, powiatach województwa mazowieckiego oraz dzielnicach Warszawy politycy i działacze SLD obdarowywali książkami wszystkich zainteresowanych. W Warszawie w okolicy wejścia do stacji metra Centrum książki rozdawali: przewodniczący SLD Leszek Miller (który także podpisywał swoją książkę „Anatomia siły”), szef Sojuszu na Mazowszu Włodzimierz Czarzasty (pomysłodawca akcji) i szef warszawskiej organizacji SLD Sebastian Wierzbicki. Na Pradze Północ przed przychodnią na Dąbrowszczaków wywołaliśmy małe zamieszanie. Jak ciepłe bułeczki rozchodziła się „Stara Baśń” i „Faraon”, błyskawicznie znikały książki dla dzieci i młodzieży, romansidła, a także pozycje dla osób o silniejszych nerwach. Po pół godzinie po książkach nie było ani śladu. Dziękujemy. Miłej lektury.

Ireneusz Tondera
radny Dzielnicy Praga Północ
Sojusz Lewicy Demokratycznej
i.tondera@upcpoczta.pl