Jak dobrze mieć sąsiada

Cztery lata temu powstał w Warszawie projekt „Ruch sąsiedzki”. Dwa lata temu na Kawęczyńskiej 43 udało się zorganizować pierwszy Dzień Sąsiada.

Również w tym roku, 25 maja, na podwórku przy Kawęczyńskiej 43, na sąsiedzkim grillu spotkali się podopieczni Domu Dziennego Pobytu przy ul. Brzeskiej, działacze kilku organizacji, m.in. Bogusław Bocheński ze Stowarzyszenia „Barwy kultury” z ulicy Brzeskiej, które wspólnie z seniorami zrealizowało m.in. projekt „Cała Praga śpiewa”; radna Rady Warszawy Dorota Zbińkowska; radni Pragi Północ Grażyna Prasek i Mariusz Borowski; artyści malarze Dorota i Leszek Gęsiorscy; Zbigniew Kołakowski, dokumentujący w Internecie historię Kapeli Praskiej. Organizatorami byli mieszkańcy kamienicy, na czele z Wiesławą Batko, gospodynią imprezy, ściśle współpracującą z koordynatorką wydarzeń sąsiedzkich na Pradze Północ Anią Wąsik.

Serwowane przez panią Wiesię kiełbaski z grilla i ciasta smakowały, zachęcały do rozmów i wspomnień, potem do śpiewania i tańców.

Kolejny impuls do zabawy dał zespół „Czessband”, grając m.in. takie szlagiery, jak „Rzuć, bracie, blagie”, piosenki o Hance, pannie Wiśniewskiej, Ludwice. Twórcą i szefem zespołu jest Jakub Czesław  Jurkowski (gitara), z którym wystąpili: Agnieszka Sroczyńska (skrzypce), Łukasz Owczynnikow (kontrabas) i Robert Lipka (akordeon, śpiew).
Wszyscy dobrze się bawili. Pani Wiesława była zapracowana, ale szczęśliwa. Jeden z uczestników zgłosił pomysł, by wymyślić hymn na takie spotkania.

„Bardzo wierzę w patriotyzm lokalny. On się zaczyna od więzi sąsiedzkich. Ważne jest, by nie narzucać projektów, lecz zachęcać do zgłaszania pomysłów, do współorganizowania” – mówi Anna Wąsik, która dwa lata temu organizowała spotkania z mieszkańcami w ramach projektu „Zielone podwórka Pragi”.

Druga część praskiego Dnia Sąsiada odbyła się 26 maja, w Dniu Matki. W hostelu na Stalowej 52 zebrało się ok. 20 osób. Przewodnik warszawski Mieczysław Janiszewski opowiadał im historię ulicy Stalowej; oni dzielili się wspomnieniami. Potem wspólnie udali się na spacer, do Szynku Praskiego na Stalowej 37. Tu odbył się koncert Kapeli Praskiej, która oprócz szlagierów praskich i warszawskich zagrała nowe piosenki swego szefa Czesława Jakubika: „Praskie święto”, i „Dzień dobry warszawiakom”, a Dzień Matki uczciła włoskim przebojem, który 40 lat temu śpiewał Robertino Loretti – „Mamma, son tanto felice…” (Mamo, jestem bardzo szczęśliwy...).

„Marzyłam, by Kapela Praska zagrała na Stalowej – wspomina Anna Wąsik. – Również hostel Stalowa 52 i Szynk Praski okazały się bardzo otwarte i przyjazne dla sąsiedzkich spotkań integracyjnych”.

Oficjalne spotkania w ramach inicjatyw sąsiedzkich potrwają do 22 czerwca. Realizuje je ponad 40 sąsiedztw. „Forma zależy od potrzeb i pomysłów. Nie narzucamy, czy to ma być koncert, przechadzka, piknik czy tańce” – zapewnia Anna Warwas, warszawska koordynatorka projektu.

Pomysły na działania, inspiracje sąsiedzkie można znaleźć na www.incjatywysasiedzkie.pl, o akcjach na Pradze Północ - porozmawiać z Anną Wąsik, tel. 501-861-270.
 

K.