Obiektywny POradnik

Drogi, procenty i siłownie...

Nie da się ukryć, że dzieje się w stolicy ostatnio dużo ciekawych rzeczy. W ubiegłym tygodniu otwarto kolejny odcinek południowej obwodnicy Warszawy do ulicy Puławskiej. Oddawana od końca lipca południowa obwodnica wydłużyła się o kolejne dwa kilometry. Do nowej ekspresów ki, a także do autostrady A2 łatwiej dotrą mieszkańcy Ursynowa i Piaseczna. Kierowcy będą mogli pokonać bez zatrzymywania się na światłach blisko 40 km w drodze z Ursynowa do Marek. Można zatem powiedzieć, że Warszawa ma już pół obwodnicy. Teraz pozostaje trzymać kciuki, aby z centralnego budżetu płynęły kolejne środki w celu jej domknięcia od północy i od wschodu.

Prace budowlane toczą się i to w szybkim tempie także pod ziemią. Z racji tego, że nie widać gołym okiem ich postępów, władze Warszawy zorganizowały dzień otwarty w Metrze Warszawskim. Zwiedzanie z przewodnikiem udostępniono na budowie dwóch stacji drugiej linii: Rondo ONZ i Stadion Narodowy. Frekwencja przekroczyła oczekiwania organizatorów, co oznacza, że warszawiacy bardzo interesują się szczegółami technicznymi budowy podziemnej kolejki i postanowili skorzystać z tej niepowtarzalnej okazji obejrzenia miejsc, do których po otwarciu wstęp będzie wzbroniony. Mieszkańcy ubrani w kamizelki i kaski podziwiali rozwiązanie architektoniczne i porównywali je z tymi zastosowanymi w już działających stacjach. Z uwagi na duże zainteresowanie prawdopodobnie ustalony zostanie jeszcze jeden termin dla zwiedzających.

Sporo pracy mają również zespół i komisja nazewnictwa w Radzie Miasta. Prawie na każdej sesji w dzielnicach radni wnioskują lub opiniują propozycje nowych nazw ulic, placów lub rond. Wydawałoby się, że to czynność łatwa i przyjemna, a jednak nie jest tak do końca. Radni muszą się dokładnie pochylić nad takimi projektami, gdyż nadając nazwę, trzeba wziąć pod uwagę, czy zmiana będzie rodziła jakiekolwiek skutki dla mieszkańców typu zmiana dokumentów, prawa jazdy itp. Należy też wybrać z banku nazw najbardziej pasującą nazwę dla danego rejonu i przy okazji sprawić, aby nowa nazwa nawiązywała do już obowiązujących nazw w najbliższym otoczeniu. Otóż są duże szanse (z tego co wiem - powyżej 50%), że w okolicach galerii handlowej Arkadia powstanie ulica Procentowa, która połączy ronda dwóch przyjaciół i niezwykle charakterystycznych aktorów Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza. Myślę, że wiadomo, o jakie procenty chodzi, gdyż obaj panowie byli znani  z zamiłowania do spożywania trunków, które niestety przedwcześnie zakończyły ich aktorskie kariery. To jest akurat nieco humorystyczny przykład sposobu wyboru nowych nazw. Natomiast radni Białołęki wystąpili z inicjatywą jak najbardziej poważną, aby rondo u zbiegu ul. Mehoffera i H.Ordonówny nazwać imieniem płk. Łukasza Cieplińskiego, jednego z bohaterskich Żołnierzy Wyklętych, który po wojnie wraz z innymi żołnierzami podjął walkę zbrojną z nowym aparatem represji, wprowadzającym w Polsce ustrój komunistyczny. Brutalnie katowany podczas przesłuchań, po sfingowanym procesie, nadzorowanym przez NKWD, został stracony strzałem w tył głowy w 1951 r., oddając życie za ojczyznę w więzieniu UB przy Rakowieckiej. Rondo to znajduje się w bliskim sąsiedztwie tarchomińskiego cmentarza, na którym spoczywają m.in. młodzi powstańcy warszawscy, a ich pamięć władze dzielnicy i kombatanci co roku czczą, składając wieńce po tradycyjnym apelu poległych. Wyrażam więc nadzieję, że radni Warszawy sprawnie i szybko zatwierdzą propozycję radnych Białołęki i rondo będzie miało wybitnego patrona.

Inny wielki Polak, rotmistrz Witold Pilecki, już niedługo doczeka się z kolei pomnika. Tyle, że powstał spór o miejsce. Radni PiS proponują pl. Wileński w miejscu pomnika Czterech Śpiących na cześć polsko-radzieckiego braterstwa broni. Radni SLD zdecydowanie optują za pozostawieniem stanu obecnego, a radni PO nie chcą mieszać tak wybitnej postaci w rozrachunki historyczne i proponują inne godne miejsce.

A może warto byłoby się wsłuchać w tak ważnej sprawie w głos mieszkańców i ogłosić konsultacje społeczne? Myślę, że tak byłoby najrozsądniej, w końcu historia jest naszym dobrem wspólnym i nie może być zawłaszczana przez żadne organizacje, a tym bardziej powinna być apolityczna. Właśnie drogę konsultacji społecznych wybrała Pani Prezydent, ogłaszając głosowanie internetowe mieszkańców. W całej Warszawie powstanie 200 plenerowych siłowni i to mieszkańcy w podziale na swoje dzielnice mogą wybierać lokalizację tych niezwykle popularnych inwestycji. Szczegóły i propozycje na stronie www.wdobrejkondycji.waw.pl, a głosować można do 10 października. Ja zdradzę, że zagłosowałem na Park Henrykowski.

Paweł Tyburc (PO)
przewodniczący
Rady Dzielnicy Białołęka
 m.st. Warszawy
pawel.tyburc@wp.pl