XLVIII i XLIX sesja Rady Dzielnicy Praga Północ

Dzień po dniu

Czterdziesta ósma i czterdziesta dziewiąta nadzwyczajne sesje rady Praga Północ odbywały się w odstępie 24 godzin, a niewykluczone jest, że w ciągu tygodnia odbędzie się jeszcze jedna sesja nadzwyczajna. Wyczyn ten godny jest odnotowania w annałach dzielnicy.

Obie sesje miały jeden merytoryczny punkt, spowodowany koniecznością wypełnienia statutowych zadań rady, czyli opiniowania dzielnicowego załącznika do budżetu m.st. Warszawy na 2014 rok. Pierwsze podejście do opiniowania budżetu miało miejsce w czwartek, 17 X. Poprzedzone zostało wypracowaniem odpowiedniego stanowiska przez komisję budżetu. Jej przewodniczący Ireneusz Tondera nie zostawił na załączniku suchej nitki. Komisja - jak jeden mąż - 9 października przyjęła stanowisko, w którym m.in. czytamy: „Sytuacja permanentnego niedofinansowania zadań i programów realizowanych przez dzielnicę prowadzić będzie do ograniczenia rozwoju społecznego i infrastrukturalnego dzielnicy, a w niektórych przypadkach do napięć społecznych oraz zmarnowania pozytywnych efektów poważnych nakładów finansowych poczynionych w minionych latach”. Komisja wnosiła o negatywną opinię do budżetu i wyspecyfikowała najważniejsze potrzeby, które oszacowała na poziomie 50 milionów złotych. Z punktu widzenia opozycji sytuacja jak marzenie, ale opozycyjne PiS i PWS obrażone, że w porządku obrad nadzwyczajnej sesji zwoływanej przez zarząd zabrakło punktów dotyczących zapytań i interpelacji, opuściło obrady. Radny Tondera odczytał tylko stanowisko komisji budżetu i brak quorum, bowiem na sali brakowało chorych radnych koalicji, i zakończył 48. sesję.

49. sesja, także na wniosek zarządu, który został złożony po zakończeniu sesji 48., odbyła się dnia następnego w gimnazjum przy ulicy Sierakowskiego, bowiem jak poinformowano, sala obrad rady przy Kłopotowskiego w tym dniu została wcześniej już wynajęta. Sesja zaczęła się z dużym opóźnieniem, bowiem przewodnicząca rady Elżbieta Kowalska-Kobus utknęła w korku. Brakowało radnych wszystkich klubów. W rezultacie radni kończyli dwugodzinne zmagania na granicy quorum, w trzynastkę. Panował pełen chaos. Czasami obrady przypominały jarmark. Brylowali radni opozycyjnego PiS i PWS, których nie mogła zdyscyplinować przewodnicząca rady zmagająca się z niedyspozycją głosową.

Podobnie jak na 48. sesji, sprawozdanie złożył przewodniczący komisji budżetu Ireneusz Tondera. Odniesień do budżetu na 2014 rok w debacie nie było. Dominowały swary i animozje polityczne po niedawnym referendum. Mimo to, po wzajemnych przepychankach, rada przychyliła się do stanowiska komisji budżetu i załącznik ośmioma głosami za przy pięciu wstrzymujących zaopiniowała negatywnie, wnosząc jednocześnie o dodatkowe środki do dyspozycji Pragi na poziomie 60 milionów złotych.

DCH