Budżet partycypacyjny

No i stało się. Po raz pierwszy będziemy mieli w stolicy budżet partycypacyjny, a ściślej budżety partycypacyjne dla poszczególnych dzielnic. Mieszkańcy Białołęki będą np. decydować o przeznaczeniu 1,5 mln zł. W Białołęce, tak jak w pozostałych dzielnicach Warszawy, do 20 stycznia władze ogłoszą rozpoczęcie procesu powstawania budżetu partycypacyjnego.

Do tego dnia będzie znany harmonogram działań prowadzących do powstania budżetu, wypracowany wcześniej przez Zespół ds. budżetu partycypacyjnego i skonsultowany z mieszkańcami. W składzie zespołu znaleźli się reprezentanci mieszkańców dzielnicy, klubów radnych, przedstawiciele organizacji pozarządowych i pracownicy urzędu dzielnicy.

Budżet partycypacyjny nie jest nowinką. W brazylijskim mieście Porto Allegre korzysta się z tego rozwiązania od 1989 roku. Stanowi ono coroczny proces dyskusji i podejmowania decyzji, podczas którego tysiące mieszkańców miasta decydują o tym, jak wydawać część środków z budżetu miejskiego. Sąsiedzkie, osiedlowe i ogólnomiejskie zgromadzenia są otwarte dla wszystkich. Zarówno mieszkańcy, jak i wybrani delegaci głosują nad priorytetowymi przedsięwzięciami i sposobami ich finansowania. W pierwszym etapie wybierani są delegaci dzielnicowi i tematyczni, którzy następnie decydują o priorytetowych inwestycjach, przyznając im określoną liczbę punktów – im więcej, tym ważniejsza inwestycja. W drugiej rundzie obradują wspólnie zebrania dzielnicowe i tematyczne, wybierając radnych do rady budżetu partycypacyjnego.

Próby wprowadzenia budżetu partycypacyjnego podejmowano już w naszym kraju m.in. w Poznaniu, w Płocku i w Karpaczu. Regularnie z tego rozwiązania korzysta Sopot. Do wprowadzenia budżetu partycypacyjnego  przygotowują się również inne miasta, np. Łódź.  

Wróćmy jednak do Warszawy. Od 20 stycznia do 9 marca mieszkańcy stolicy, w tym oczywiście mieszkańcy Białołęki, którzy ukończyli 14 lat, na specjalnym formularzu elektronicznym, który znajduje się na stronie www.bialoleka.waw.pl lub papierowym, dostępnym choćby w ratuszu, będą mogli zgłaszać konkretne projekty do realizacji, dołączając do nich listę z podpisami przynajmniej 15 mieszkańców Białołęki. Następnie do 14 maja projekty będą podlegały weryfikacji formalnej, wykonywanej przez odpowiednich pracowników urzędu dzielnicy, po czym zostaną przekazane Zespołowi ds. budżetu partycypacyjnego, który podda je kolejnej weryfikacji z udziałem projektodawców. Między 11 a 25 maja nastąpi preselekcja projektów, nad którymi w późniejszym terminie odbędzie się głosowanie. Maksymalnie, po preselekcji, może pozostać w każdej z dzielnic 50 projektów. Do 15 czerwca będzie czas na dyskusję nad wstępnie wyselekcjonowanymi projektami. W tej sprawie powinno się odbyć co najmniej jedno spotkanie z udziałem wszystkich zainteresowanych stron, w tym, oczywiście, mieszkańców dzielnicy. Od 20 do 30 czerwca mieszkańcy Białołęki będą mogli głosować na przedstawione projekty. Uprawnionymi do głosowania są mieszkańcy, którzy ukończyli 14 lat, górna granica wieku jest bez ograniczeń.

Między 1 a 15 lipca wyniki głosowania zostaną podsumowane. Wzór karty do głosowania w formie papierowej zostanie podany do wiadomości 10 dni przed głosowaniem, na stronie internetowej urzędu dzielnicy i na tablicy ogłoszeń w ratuszu.

15 lipca stanowi datę ogłoszenia wyników głosowania nad projektami, które będą realizowane w budżecie partycypacyjnym. Realizowane będą projekty, na które przypadnie największa liczba głosów, przy czym ograniczeniem będzie oczywiście kryterium finansowe. Zakładając, że po preselekcji pozostało 50 projektów i że koszt wykonania ich wszystkich mieści się w kwocie 1,5 mln zł, wszystkie zostaną wykonane. Zakładając, że w kwocie 1,5 mln zł mieszczą się cztery projekty, które uzyskały największą ilość głosów, możemy mieć pewność, że wszystkie one będą realizowane. I inny przypadek. Załóżmy, że w kwocie 1,5 mln zł mieszczą się dwa pierwsze projekty z listy przegłosowanych, nie mieści się zaś trzeci projekt, za to środków wystarczy na czwarty. Wówczas będą realizowane projekty – pierwszy, drugi i czwarty, zaś trzeci zostanie odłożony do wykonania w kolejnym roku budżetowym.

W trakcie realizacji budżetu partycypacyjnego prowadzona będzie kampania informacyjno-edukacyjna skierowana do mieszkańców, podzielona na kilka etapów. Na początek mamy przybliżenie idei budżetu partycypacyjnego, następnie będziemy zachęceni do składania propozycji projektów do niego, a także do wzięcia udziału w dyskusji nad projektami i do głosowania nad nimi. Zostaniemy również poinformowani o wynikach głosowania i oczywiście o realizacji projektów.
Po co to wszystko? Odpowiedź jest dość prosta. Idea budżetu partycypacyjnego pozwala mieszkańcom na uczestnictwo w decydowaniu o przeznaczaniu środków na konkretne, wybrane przez nich samych projekty. Jednym słowem jest to realizacja idei współtworzenia budżetu i współdecydowania o ważnych dla miejsca zamieszkania przedsięwzięciach, a także poznawanie mechanizmów ich finansowania. Bezcenne - zważywszy, że uczestniczyć w tym przedsięwzięciu mogą już czternastolatki.

(egu)