Przychodnia dla Zwierząt

Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie

Proszę Szanownych Państwa, Ewa Kopacz premierem - proszę bardzo. Aliści trudno - musimy z tym żyć. Jeżeli ktoś pani Ewie mógłby donieść o rozpaczy pokoleń niedouczonych żaków, to wołam o powrót jakości polskiego szkolnictwa. Jako były nauczyciel akademicki chętnie wdaję się w dyskusje z absolwentami szkół wyższych o poziomie kształcenia. Wszyscy respondenci, podkreślam WSZYSCY, są oburzeni ukrywaniem wiedzy lub nijakością swoich akademickich mistrzów. Obecne studia ledwo osiągają poziom  dawnej matury. Niedawno absolwentka wydziału weterynarii nie potrafiła wyciąć prostego guzka ze skóry swojego kota. Powód: uczelnia nie zapewniła takich ćwiczeń, choćby wideo. Za chwilę Polska utraci swoją tożsamość z powodu braku odpowiedzialności za nasze dzieciaki. W tle możemy walczyć z pedofilią,  aborcją i kazirodztwem, ale podstawą jest polskie szkolnictwo. Poziom tła tematów zastępczych to jakość wykształcenia.

W części weterynaryjnej zapraszam na spacer z psem. Pamiętamy, mam nadzieję, wskazówki z poprzedniego felietonu. Sprowadzają się one do pradawnego powiedzenia:  jeżeli swojego psa potraktujesz jak człowieka, to twój pies potraktuje Ciebie jak psa. To oczywiście dotyczy także dzieci, ale proszę klepnąć dłonią w lewe udo i zawołać - noga. Pies powinien podbiec i równolegle usiąść obok. Następnie zakładamy sobie smycz wokół bioder lub przez ramię i wychodzimy z domu, pamiętając o tym, aby za każdym przekroczeniem bramy, furtki, drzwi wycofać psiaka i wyjść jako pierwszy. Zwierzaka upiętego na krótkiej smyczy tak krótko, aby się nie dusił, prowadzimy w miejsca, w których jest mnóstwo bodźców. Ruchliwe skrzyżowania, parkingi przy supermarketach, osiedlowe uliczki, za płotami których ujadają psy. Zachowania pupila będą absolutnie przewidywalne. Będzie rwał się do przodu i szarpał, jak każdy osobnik ALFA lub cofał, wykazując chęć ucieczki, wyrażając pogląd na jakość naszej opieki. Naszym celem jest konsekwentne spacerowanie z psem na odpowiednio upiętej smyczy. Nie wolno używać tych wysuwanych. Pies musi być zdominowany. To wszystko. Metoda jest tak prosta, że budzi podejrzenia. Warunkiem jest konsekwencja. Godzina dziennie przez tydzień, a zobaczycie cud.

 lek. wet. Zygmunt Kosacki