Warszawskie centra lokalne

Muzeum Warszawskiej Pragi 14 kwietnia już po raz czwarty gościło otwarte warsztaty eksperckie, organizowane przez Oddział Warszawski SARP na zlecenie Miasta Stołecznego Warszawy. Warsztaty mają stanowić jeden z elementów wspomagających powstanie studium koncepcyjnego centrów lokalnych w Warszawie. Celem projektu jest określenie standardów funkcjonowania centrów lokalnych, wyznaczenie ich sieci oraz przygotowanie modelowych scenariuszy działania w wybranych lokalizacjach. Spotkanie było podsumowaniem pierwszego etapu prac zespołu pod przewodnictwem dr hab. arch. Krzysztofa Domaradzkiego (Wydział Architektury PW) w składzie: arch. Marlena Happach – OW SARP, dr inż. arch. Katarzyna Sadowy – OW SARP oraz arch. Aleksandra Wasilkowska OW SARP, dr Anna Domaradzka-Widła – Instytut Studiów Społecznych UW.

Mimo że było to już czwarte spotkanie warsztatowe, wiele pytań zadano na temat samej definicji centrum lokalnego. Nie jest to bowiem jedynie węzeł drogowy, budynek czy lokalne miejsce spotkań, ale przestrzeń publiczna, pozwalająca zaspokoić wiele różnorodnych potrzeb mieszkańców w niewielkiej odległości od domu. To miejsce ogólnodostępne o różnych porach dnia i roku, kreujące tożsamość lokalną, wyposażone w praktyczne funkcje. Według wypracowanej wspólnie definicji jest to zróżnicowana funkcjonalnie przestrzeń publiczna wraz z otaczającymi ją budynkami, która sprzyja wymianie handlowej (sklepiki, bazar) i intelektualnej (biblioteka, klub sąsiedzki, kawiarnia), służy wszystkim grupom i znajduje się w odległości, którą można pokonać pieszo. Im więcej funkcji w danym miejscu, tym lepiej.
Podczas trzech poprzednich warsztatów mieszkańcy zgłaszali konkretne miejsca - ich zdaniem - mogące funkcję takich centrów lokalnych pełnić. Znalazł się wśród nich np. klub Karuzela na Bemowie, pasaż pieszy wzdłuż pawilonów przy ul. Kondratowicza, ulica Targowa, czy miejsce aktywności lokalnej „3 pokoje z kuchnią” przy ul. Głębockiej.

Zespół ma przede wszystkim opracować standardy działania centrów lokalnych, ale w oparciu o 10 wybranych lokalizacji wdroży też pilotażowy program, na który miasto przeznaczyło 50 mln zł. Potencjalne lokalizacje można było zgłaszać także drogą internetową. Spośród nich (w sumie zgłoszono ponad 130 lokalizacji) zostanie wybrana szczęśliwa dziesiątka miejsc, których nie trzeba będzie tworzyć od podstaw, tylko dodać pojedyncze elementy. Podczas poprzednich warsztatów poproszono ich uczestników o wypełnienie przygotowanej ankiety. Wyniki ankiet nieco zaskoczyły ekspertów z SARP, bowiem wskazywały na dużą potrzebę zieleni jako elementu współtworzącego przestrzeń centrów lokalnych. Przedkładano też funkcje kulturalne nad handlowo-usługowe.

Podczas dyskusji domagano się przedstawienia kryteriów wyboru centrów lokalnych do programu oraz większego udziału społecznego w procesie wypracowywania standardów oraz przyszłych rekomendacji, które mają zostać zawarte w dokumencie kończącym prace zespołu w lipcu. Zostaną w nim zostaną przedstawione schematy potencjalnych centrów lokalnych ze wskazaniem, jakiego rodzaju przekształceniom mogą ulec wybrane lokalizacje. Choć uchylano się od jednoznacznych deklaracji, wskazano, że poza przestrzenią publiczną, takim kryterium może być: różnorodność funkcji w parterach, handel, usługi, rekreacja, usługi zdrowia, kultura, edukacja, dostępność dla różnych grup użytkowników, bliskość przystanków komunikacji miejskiej. Jak podkreślał przewodniczący zespołu dr Krzysztof Domaradzki, jest to zaledwie uruchomienie pewnych procesów, które będą się kształtować przez kolejne lata. Ważnym elementem projektu ma być nie tylko badanie oczekiwań społecznych, ale również wskazanie dobrych praktyk z innych miast europejskich.

Takim centrum lokalnym z osobnym finansowaniem ma się stać Bazar Różyckiego wraz z otaczającym go kwartałem zabudowy, z Muzeum Warszawskiej Pragi i właśnie remontowaną tzw. kamienicą kreatywną. Jednak mimo słuszności zasadniczych założeń, najtrudniejsze może okazać się pokonanie sceptycyzmu prażan do tego rodzaju odgórnych idei.    

Kr.