Inicjatywa Mieszkańców Warszawy

23 tys. zł na jeden numer gazety lokalnej

Czy wyobrażają sobie Państwo, żeby na ogłoszenia i materiały promocyjne w jednym tylko numerze gazety lokalnej wydać ponad 23 tys. zł? Wydać na materiały, które są przede wszystkim jedną wielką promocją urzędującego burmistrza, a jednocześnie kandydata w wyborach na radnego Warszawy? Na materiały, które ukazują się tuż przed wyborami i są sfinansowane z budżetu dzielnicy, czyli pieniędzy nas - podatników?

Jeżeli sobie Państwo tego nie wyobrażają, to zachęcam do zapoznania się z numerem 18 gazety Echo Białołęckie z 2014 r. i przekonania się na własne oczy, jak promuje się tam burmistrz Białołęki Piotr Jaworski (PO). A wszystko w czasie kampanii wyborczej i za publiczne pieniądze.

Polecam także numery 10, 11 i 16 (dostępne są również jako załączniki do moich interpelacji na BIP) tej samej gazety. Zgodnie z informacjami, jakie otrzymałem, wydano na nie łącznie ponad 81 tys. zł. Na tylko 4 numery. W całym 2014 r. na samo Echo Białołęckie wydano 180 tys. zł. Według ekspertów branży medialnej jest to kwota „szokująco” wysoka, niespotykana w innych dzielnicach Warszawy. Tym bardziej, gdy zestawi się ją z wydatkami na ten sam tytuł w 2013 r., które wynosiły 72 tys. zł.

Co na to radni? Jednym ze statutowych organów rady dzielnicy jest komisja rewizyjna. Według § 41 statutu dzielnicy Białołęka do jej zadań należy kontrola legalności, rzetelności, celowości i gospodarności działalności zarządu dzielnicy. Dlatego też na ostatniej sesji rady dzielnicy Białołęka postulowałem, aby komisja rewizyjna do swojego planu kontroli na 2015 rok włączyła sprawdzenie wydatków dzielnicy na prasę lokalną w 2014 roku. To by pozwoliło odpowiedzieć na pytanie, dlaczego na Białołęce wydawane są tak ogromne sumy. Jak można się jednak domyślić, w głosowaniu zdyscyplinowani działacze partyjni z PO odrzucili mój wniosek.

Jako radny niezależny mogę i nadal będę bez skrupułów patrzeć władzy na ręce oraz walczyć o to, by więcej nie dochodziło do patologii takich jak ta opisana powyżej. I mam nadzieję, że niedługo będziemy mieli rządzących, którzy szanują publiczne pieniądze, a zwłaszcza ludzi, którzy tak dużą część swoich (często skromnych) dochodów oddają w podatkach.

Piotr Basiński
radny Dzielnicy Białołęka
Stowarzyszenie „Inicjatywa
Mieszkańców Warszawy”
www.inicjatywa.waw.pl
facebook.com/InicjatywaWAW