Z dostępnością na bakier

Niepełnosprawny czytelnik poinformował nas o problemie, który psuje niewątpliwą przyjemność korzystania z konta PKP InterCity, które służy do kupowania biletów online na wszystkie dalekobieżne kolejowe połączenia krajowe i międzynarodowe.

W założeniu pomysł jest świetny. Zakładamy konto PKP InterCity podając swoje nazwisko, wybierając login i hasło. Wybieramy interesujące nas połączenie i przystępujemy do zakupu biletu, decydując się na rodzaj ulgi – jeśli taka nam przysługuje (lista ulg do wyboru jest pełna). Następnie wybieramy 1 lub 2 klasę, rodzaj wagonu – z przedziałami lub bez, lokalizację miejsca w przedziale – korytarz, środek lub okno i dokonujemy płatności za pośrednictwem odpowiedniej opcji online. Bilet pojawia się na naszym koncie PKP InterCity. Możemy go pobrać lub od razu wydrukować. Oczywiście, można zakupić bilety dla dowolnej ilości osób.

Wszystko idzie gładko do momentu, kiedy kupujemy bilety bez ulg. Problem pojawia się kiedy np. w jednym przedziale mają jechać znajomi bądź rodzina z różnymi rodzajami ulg – system nie przewiduje takiej sytuacji. Jeśli chcą jechać w jednym przedziale, muszą się pofatygować do kasy. Z pewnością jest to więc spore utrudnienie dla osób niepełnosprawnych ruchowo czy niewidomych.

Kolejny problem pojawia się, kiedy w podróż wyrusza osoba z I grupą niepełnosprawności i jej opiekun, któremu przysługuje 95-procentowa zniżka na przejazd koleją. Procedura zakupu jest w tym przypadku dwustopniowa. Najpierw kupujemy bilet z 37-procentową zniżką dla osoby z I grupą inwalidzką. Za bilet trzeba zapłacić online i dopiero wówczas, w drugim etapie, dokonać zakupu biletu z 95-procentową zniżką dla opiekuna osoby niepełnosprawnej, podając numer zakupionego wcześniej biletu dla osoby niepełnosprawnej. Wszystko przebiega bez przeszkód, jeśli w przedziale, w którym zakupiony został bilet dla osoby niepełnosprawnej, są wolne miejsca. Jeśli ich nie ma, system odmawia możliwości zakupu biletu dla opiekuna, nie proponując żadnego sensownego wariantu alternatywnego, poza anulowaniem biletu zakupionego dla osoby niepełnosprawnej i zwrotu pieniędzy z 15-procentową stratą i rozpoczęcia procedury zakupu od nowa, aż do momentu kiedy trafi się na dwa wolne miejsca w tym samym przedziale.

Nasz czytelnik tak komentuje tę sprawę: „Jest to ewidentna niedoróbka systemu zakupu biletów online. Powinno to funkcjonować w następujący sposób: rezerwujemy bilet dla osoby niepełnosprawnej, nie płacimy za niego przez jakiś określony czas, powiedzmy pół godziny. Następnie rezerwujemy bilet dla opiekuna, podając numer zarezerwowanego wcześniej biletu dla osoby niepełnosprawnej i jeśli jest miejsce w tym samym przedziale, płacimy za oba bilety. Jeśli nie ma miejsca w tym samym przedziale, anulujemy rezerwację biletu osoby niepełnosprawnej i powtarzamy procedurę aż do skutku. Brzmi skomplikowanie, ale jest to jedyne rozwiązanie tego problemu.”

Tematyka dostępności stron internetowych, serwisów internetowych, dostępności cyfrowej i technologii wspomagających osoby niepełnosprawne jest dziś niesłychanie istotna. Tylko w tym roku organizowanych jest kilkanaście międzynarodowych konferencji poświęconych tym zagadnieniom. Wobec takich wyzwań niedoróbka systemu zakupu biletów wydaje się być drobiazgiem. Jest to jednak drobiazg bardzo dokuczliwy.

Elżbieta Gutowska