Praski folwark

Drażliwa komisja

Słowa rosyjskiego dramaturga Lwa Tołstoja „Ludzie rządzący chcą dokonać rzeczy niemożliwej i naprawiać zło złymi czynami” w odniesieniu do bieżących wydarzeń na Pradze Północ jakże są bliskie i realne.

Tajemnicze, aczkolwiek bardzo wymowne działania „praskich duszków”, aby nie dopuścić do obrad komisji rewizyjnej. Zbieg okoliczności? Świadome działania? Wszyscy członkowie komisji  zostali poinformowani przez Wydział Obsługi Rady w sposób prawidłowy,  otrzymali materiały wraz z porządkiem obrad. Czyżby to on właśnie był na tyle niepokojący, że podjęto wszelkie możliwe działania, aby uniemożliwić pracę komisji, a wręcz zerwać „quorum” (przyp. autora: minimalna liczba członków, niezbędna dla prowadzenia obrad)? Czy niepokój wzbudziły skargi mieszkańców Pragi Północ na dyrektora Biblioteki Publicznej, ZGN, a może omówienie przeprowadzonych przez członków komisji rewizyjnej w 2015 roku kontroli Dzielnicowego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami – największej jednostki budżetowej, działającej na Pradze Północ, czy też Zarządu Praskich Terenów Publicznych?  

Nieobecność trzech radnych koalicji  rządzącej na Pradze Północ: Adrianny Jary, Edyty Sosnowskiej i Marka Bieleckiego, nagłe opuszczenie sali przez radną Platformy Obywatelskiej uniemożliwiły omówienie punktów porządku obrad.  Przypadek? W XXI wieku, w dobie internetu i telefonii komórkowej, przekazanie informacji zajmuje tzw. chwilę. Przewodniczący Rady Dzielnicy nie ogłosił przerwy wakacyjnej, komisje zatem pracują normalnie, co potwierdziły posiedzenia komisji infrastruktury czy też bezpieczeństwa, prawa i samorządu. A może rekomenduje się „nowe” standardy pracy w jednostkach samorządu terytorialnego? Przypomnieć należy, że obowiązkiem radnego jest udział w pracach komisji, do których został wybrany lub desygnowany.   

Plotkom i domysłom nie ma końca.

Mądrość ludowa głosi, że kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o... interesy?

Zlecone przez Radę Dzielnicy Praga Północ kontrole członkowie komisji rewizyjnej przeprowadzili dokładając wszelkich starań, aby zagwarantować przeprowadzenie badań zgodnie z zasadami etyki, w myśl zasady niezależności, rzetelności, kompetencji zawodowych i ochrony danych. Czyżby zbyt wnikliwa analiza odsłoniła niewygodne tematy i nie można dopuścić, bez dokonania zmian personalnych w komisji, do merytorycznej dyskusji?

Mieszkańcy mają prawo do informacji. To oni zaufali radnym, wybierając ich na swoich przedstawicieli. Mieszkańcy liczą na lojalność i oddanie, oczekują zrozumienia i ochrony. Radny zaś, ślubując rzetelne sprawowanie swoich obowiązków, zobowiązuje się do sumiennego i aktywnego działania nie tylko w samych obradach rady i komisji, ale i poza nią. Radny zobowiązuje się do solidnego i uczciwego wykonywania swoich obowiązków. Ślubuje, że będzie dbał nie tylko o dobro swoich wyborców, ale także o dobro wszystkich mieszkańców oraz to, że będzie się liczył z ich opiniami, skargami i postulatami. A bieżących tematów jest wiele, chociażby podłączenie co i ccw na Pradze Północ, losy dostępu do zbiorów bibliotecznych (sprawa Wypożyczalni nr 102 z ulicy Kijowskiej), powołanie rady młodzieży czy rady seniorów.

Jak w tym świetle ocenić zachowanie niektórych radnych? Czyżby zapomnieli, że zostali wybrani, by służyć, a nie rządzić. Pamiętajmy, że przewodzenie innym to wielkie wyróżnienie, ale i wielka odpowiedzialność.

Małgorzata Markowska
radna niezależna
w Dzielnicy Praga Północ
malgorzata.h.markowska@gmail.com