Szerokiej drogi!

Na spotkanie z Andrzejem Sochackim w ratuszu Targówka 2 marca przyszło ponad 160 osób, m.in. wiceburmistrz Paweł Michalec, prezes Automobilklubu Polskiego Romuald Chałas, grupy młodzieży z 145. Gimnazjum oraz 13. i 46. Liceum Ogólnokształcącego.

Zaprzyjaźniony z panem Andrzejem od szkolnych lat Waldemar Rolewski, dyrektor PGR Bródno, przypomniał niektóre dokonania kolegi, m.in. 7 podróży dookoła świata; podróżowanie samochodem i motocyklem z napisem „Warszawa Targówek”; jego wizytę volkswagenem w Watykanie.

Prezes Chałas wspomniał, że z Andrzejem Sochackim zaprzyjaźnił się dawno temu na rajdzie samochodowym. Teraz pomógł mu w pozyskaniu na wyprawę do Afryki toyoty corolli.

Uczestnicy spotkania zadali podróżnikowi wiele pytań, m.in.: jakimi funduszami dysponuje? Jak przygotował się do podróży, by zapewnić sobie bezpieczeństwo? Jak się porozumiewał podczas dalekich podróży? Czy spotkał się ze śmiercią? Gdzie było najtańsze paliwo? Która podróż była najcięższa? Na jakim instrumencie gra?

Oto kilka odpowiedzi, które dobrze charakteryzują pana Andrzeja. Do podróży trzeba się urodzić, mieć predyspozycje. Trzeba jechać i się nie bać. „Wszystko układam w głowie latami. Podróżuję z pilotem” – powiedział i pokazał maskotkę – to szopek, który śpiewa, gdy się go naciśnie. Ze śmiercią spotkał się w Panamie i Afganistanie. Zna języki: angielski, francuski, hiszpański i rosyjski; teraz uczy się arabskiego. Jako podróżnik wybiera toyotę corollę kombi – to samochód mały, wygodny, mało pali i jest popularnym środkiem komunikacji w Afryce.

„Mam więcej czasu niż pieniędzy”. O pieniądzach musisz myśleć od początku, by ci starczyło. Motocyklem podróżuje się najłatwiej, blisko ludzi; samochodem – trudniej; najtrudniejsze jest podróżowanie z plecakiem, bez niczego. Jadąc do krajów Ameryki Łacińskiej brał gitarę; grał na granicy – pomagało.

Swoistym podsumowaniem, było stwierdzenie pana Andrzeja: kto lubi zwierzęta i muzykę, ma dobre serce.
Z widowni padły wyrazy podziwu dla marzeń i planów Andrzeja Sochackiego: „To wyjątkowy facet. Gdy się Andrzeja prosi, nie ma pojęcia „nie:”; on chętnie pomaga”.

Zespół Reginy Głuchowskiej zaśpiewał podróżnikowi Hymn Targówka i Tango Targówka. Wszyscy obecni życzyli mu „Szerokiej drogi” i wyrazili życzenie, by po powrocie z podróży wokół Afryki, w którą wyrusza 6 marca, Andrzej Sochacki spotkał się z krajanami z Targówka.

„Podróż do Afryki planowana jest do września, ale może się przedłużyć” – powiedział Rafał Lasota, rzecznik prasowy urzędu Targówek, który jest świadkiem kilku wypraw naszego podróżnika rodem z Targówka.

Z.K.