Debata oświatowa na Białołęce

„Dzieci uciekły nauczycielom” – tak uzasadniała konieczność zmian w systemie oświaty minister edukacji narodowej Anna Zalewska podczas spotkania z nauczycielami i rodzicami na Białołęce.

Anna Zalewska wzięła udział w debacie oświatowej „Porozmawiajmy o szkole”, która odbyła się 23 marca w Szkole Podstawowej nr 355 w Warszawie przy ulicy Ceramicznej 11. Jej organizatorem była Fundacja Pistacja.

Podczas spotkania, w którym wzięli udział przedstawiciele władz dzielnicy Białołęka, parlamentarzyści, dyrektorzy białołęckich szkół, nauczyciele, rodzice i reprezentanci lokalnych stowarzyszeń, minister edukacji mówiła o zmianach w systemie oświaty, tych już dokonanych oraz tych planowanych.

- Czas przyzwyczaić się, że będziemy w ciągłej zmianie – tłumaczyła Anna Zalewska. – System trzeba zreformować, a nie da się tego zrobić rewolucyjnie. To jest proces.

Jedną z najważniejszych zmian już przeprowadzonych jest nowelizacja ustawy o systemie oświaty, przywracająca obowiązek szkolny dla 7-latków. Nowa ustawa wprowadza obowiązek odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego przez dziecko 6-letnie, a znosi ten obowiązek w stosunku do pięciolatków.

- Trzeba uszanować wolę rodziców – mówiła minister. – Dajemy rodzicom prawo do zdecydowania o tym, w jakim wieku ich dziecko ma rozpocząć edukację.

Jednocześnie minister zdementowała głosy, jakoby nie było pieniędzy na 6-latki – samorządy pieniądze mają, obojętnie, czy 6-latek jest w szkole czy w przedszkolu. Rozwiała też obawy, że zabraknie miejsc w przedszkolach dla dzieci 3-letnich. Radą na to będą m.in. dotacje dla przedszkoli niepublicznych.

Kolejne zmiany, przedstawione przez Annę Zalewską, to rezygnacja ze sprawdzianu szóstoklasistów oraz uregulowanie możliwości odwoływania się od wyników matur, a także zniesienie tzw. godzin karcianych, czyli wynikających z Karty Nauczyciela dwóch godzin świadczonych nieodpłatnie. Będzie się z tym wiązała zmiana tygodniowego czasu pracy nauczyciela. Szefowa MEN zwróciła uwagę, że nastąpiło też uporządkowanie komisji dyscyplinarnej nauczycieli, jak również regulacja przyznawania tytułu profesora oświaty.

Kolejnym przedstawionym problemem była konieczność zreformowania szkolnictwa zawodowego. Nowy model kształcenia zawodowego, jaki chce przyjąć MEN, wzoruje się na rozwiązaniach niemiecko-austriackich i zakłada większe związanie ucznia z pracodawcą.

W dyskusji, jaka wywiązała się po wystąpieniu minister edukacji, ważnym tematem było wygaszanie gimnazjum i związane z tym zwalnianie nauczycieli. Anna Zalewska zapewniła, że zrobi wszystko, aby uratować miejsca pracy. Rozwiązaniem w tym wypadku może być dążenie do zmniejszenia ilości uczniów w klasie do maksimum 25 osób.
Padły też pytania o miejsce w zmienionym systemie oświaty dla organizacji pozarządowych, a przede wszystkim o ich dofinansowanie.

- Musimy się na coś zdecydować – odpowiedziała minister Anna Zalewska. – Albo wydajemy pieniądze na organizacje pozarządowe, albo robimy naprawdę atrakcyjną szkołę. Każdy uczeń zasługuje na dobrą szkołę i dobrze przygotowanego nauczyciela.

Białołęcka konferencja, po której minister Anna Zalewska w towarzystwie dyrektor Szkoły Podstawowej nr 355 Elżbiety Kozłowskiej zwiedziła obiekt szkolny, była elementem ogólnopolskiej debaty o systemie edukacji.

Joanna Kiwilszo