Społeczny obserwator

Demokracja na Pradze

10 i 11 września br. zgodnie z majową uchwałą Rady Dzielnicy Praga Północ miały wreszcie odbyć się wybory do Rady Kolonii „Ząbkowska”. Wreszcie, bo prascy samorządowcy zmieniali ten termin dwukrotnie – najpierw z marca na maj, a następnie z maja na wrzesień. Za każdym razem uzasadniając konieczność przesunięcia głosowania prośbą Dzielnicowej Komisji Wyborczej, związaną z brakiem możliwości przeprowadzenia wyborów w danym terminie. O kolejnej zmianie terminu, tym razem nie przyjętej odpowiednią uchwałą rady dzielnicy (sic!) zainteresowani mieszkańcy dowiedzieli się z obwieszczeń wywieszonych 9 września br. po południu, a więc niecały dzień przed wyborami.

Czym jest kolonia i jakie trudności wiążą się z wyborami do jej ciała przedstawicielskiego, że urzędnicy i samorządowcy naszej dzielnicy nie są w stanie ich przeprowadzić?

Kolonia jest jednostką pomocniczą niższego rzędu. Jej odpowiednikiem są osiedla (na Pradze Płn. nie ma takich jednostek). W naszej dzielnicy wyznaczono dwie kolonie – Śliwice i właśnie Ząbkowską. Obszar tej ostatniej zawężony jest właściwie do trzech adresów przy Ząbkowskiej – budynków nr 18, 22/24/26 i 23/25. Pierwszy zarządzany jest przez spółdzielnię mieszkaniową, dwa pozostałe administrowane są przez praski ZGN. Poszczególne kolonie reprezentują mieszkańców danego obszaru wobec władz dzielnicy. W przeciwieństwie do radnych dzielnicowych członkowie rad kolonii (wybierani przez mieszkańców kolonii) sprawują swoje funkcje nieodpłatnie. Mimo ograniczonych kompetencji mogą składać wnioski czy opinie dotyczące m.in. ładu przestrzennego, bezpieczeństwa, porządku i estetyki otoczenia. To dobra szkoła działalności obywatelskiej, umożliwiająca mieszkańcom danego obszaru artykułowanie swoich potrzeb i interesów.

I może właśnie w tym tkwi powód tegorocznego zamieszania? Silny samorząd kolonijny to pytania i wnioski, często niewygodne dla władz – o niezrealizowane przez urząd projekty z budżetu partycypacyjnego na ul. Ząbkowskiej, o uspokojenie ruchu kołowego, politykę wynajmu lokali (przykładowo czy w lokalu komunalnym na Ząbkowskiej 22/24/26 potrzebna jest kolejna apteka, skoro jedna działa po sąsiedzku, pod 18?), zadłużenie czynszowe w budynkach administrowanych przez ZGN, realizowane przez miasto i samorząd Pragi na tej ulicy imprezy masowe. Taki samorząd to również okazja do pojawienia się nowych lokalnych liderów, którzy mogą zagrozić wieloletnim radnym przy okazji kolejnych wyborów.  

Warto przy tym zauważyć, że nieprzeprowadzenie wyborów na Ząbkowskiej przy jednoczesnym braku stosownej uchwały rady dzielnicy (brak takowej w Biuletynie Informacji Publicznej) nie świadczy najlepiej o stanie praskiej demokracji…

Krzysztof Michalski
Praskie Stowarzyszenie
Mieszkańców „Michałów”
Napisz do autora:
stowarzyszenie.michalow@gmail.com