Budowa II linii metra

Odcięta wyspa Wola

A nie mówiliśmy? - chciałoby się powiedzieć, gdyby nie powaga sytuacji. Już dwa miesiące temu pisaliśmy, że budowa zachodniego odcinka II linii metra komunikacyjnie odetnie Wolę od reszty stolicy. Pisaliśmy, że wygląda to fatalnie. I jak się okazuje – tak jest w istocie.

Opóźniona o kilka miesięcy budowa zachodniego odcinka II linii metra rusza w przedłużony weekend 11-13 listopada. Do tego czasu powinna być zatwierdzona organizacja ruchu na Woli. Tymczasem wciąż trwają spotkania z mieszkańcami, którzy są bardzo niezadowoleni z zaplanowanych objazdów, wyłączeń ulic, zmian komunikacyjnych.
Bez parkingu, wyjazd wąskim gardłem

Wstępny plan organizacji ruchu na najbliższe trzy lata budzi przerażenie mieszkańców. Znikające parkingi – np. przy Małego Franka, brak dojazdu do budynków Górczewska 88, 90 i 92, objazdy poprowadzone po chodnikach, zmniejszona ilość wyjazdów z osiedli, zablokowane dojazdy do garaży, wysokie ogrodzenie wokół wykopów sięgające do wysokości niemal drugiego piętra. Osiedle SM Koło z 800 mieszkańcami zostanie praktycznie pozbawione drogi dojazdowej do osiedla, bowiem ruch – zarówno pieszy, jak i kołowy będzie się odbywał … wąskimi chodnikami. Władze spółdzielni grożą wykonawcy złożeniem wniosku o wstrzymanie pozwolenia na budowę. Kolejne opóźnienia byłyby fatalne w skutkach.

Zaplanowane zmiany w organizacji ruchu

Zakładając, że uda się uniknąć pata wynikającego z protestów mieszkańców i władz SM Koło, i budowa ruszy 11 listopada, problemy są nieuniknione, w końcu jest to budowa kolei podziemnej prowadzona na żywym, miejskim organizmie. Oto jak wyglądają zaplanowane zmiany w organizacji ruchu na Woli; jak zapewnia wykonawca, możliwe są uzasadnione i wykonalne odstępstwa od planu, po to właśnie są spotkania konsultacyjne z mieszkańcami Woli.

Wedle harmonogramu prace rozpoczną się od dwóch stacji na Górczewskiej - Młynów i Księcia Janusza, zaś początek budowy stacji Płocka jest przewidywany na pierwszy kwartał przyszłego roku. Zamknięta dla ruchu będzie Górczewska między Prymasa Tysiąclecia a Płocką. Nie będzie wjazdu w Górczewską ulicami Księcia Janusza, Olbrachta i Ciołka, a także na odcinku między Elekcyjnąa wjazdem do centrum handlowego Wola Park. Od wiosny 2017 Płocka będzie nieprzejezdna w kierunku południowym, od skrzyżowania z Wolską. W przyszłym roku na kilka miesięcy zwężone zostaną ulice Wolska na wysokości Płockiej, Górczewska przy Parku Moczydło i Kasprzaka na wysokości Karolkowej i Rogalińskiej. Jak widać z tego planu, budowa metra sparaliżuje główne wolskie arterie.

Metro poprowadzone zostanie na Wolę ze stacji Rondo Daszyńskiego. Na 3,4-kilometrowej trasie, którą przejedziemy w czasie 12 minut, zaplanowano trzy stacje: Płocka (C08) pod Płockąw pobliżu skrzyżowania z Wolską, Młynów (C07) pod Górczewską, po wschodniej stronie wiaduktu kolejowego w rejonie Sokołowskiej i Syreny oraz Księcia Janusza (C06) pod Górczewskąw pobliżu skrzyżowania z Księcia Janusza, gdzie znajdą się także tory odstawcze i komora do zawracania.

(egu)