XXXVII sesja rady dzielnicy Białołęka
19 stycznia, na XXXV sesji Wiktor Klimiuk, przewodniczący rady dzielnicy Białołęka, zapowiedział następną, XXXVI sesję na 30 stycznia. Tymczasem 26 stycznia, na pół godziny przed terminem ogłoszona została XXXVII sesja.
Jednym z jej punktów było odwołanie z funkcji przewodniczącego rady Wiktora Klimiuka. O sesję wnioskowali tydzień wcześniej radni PO. Sesja została jednak zwołana przez przewodniczącego Wiktora Klimiuka na pół godziny przed rozpoczęciem obrad. Radni otrzymali SMS-y o 9:00 i nie dotarli na obrady, których początek przewidziano na 9:30. Na sali obecni byli jedynie dwaj radni - Piotr Basiński (Inicjatywa Mieszkańców Białołęki) i Dariusz Ostrowski (Prawo i Sprawiedliwość), wiceprzewodniczący rady, któremu nie pozostało nic innego jak ogłoszenie, że sesja nie może się odbyć z powodu braku quorum.
Po południu do ratusza zaczęli ściągać radni koalicji rządzącej, a więc Platformy Obywatelskiej, Inicjatywy Mieszkańców Białołęki i Gospodarności. Postarali się o ekspertyzę prawną, z której wynikało, że zwołanie porannych obrad było bezprawne z racji ogłoszenia sesji na mniej niż pół godziny przed jej rozpoczęciem, w związku z czym można tę samą sesję rozpocząć w momencie, w którym radni zgromadzą się w sali obrad. Stało się to w okolicach 15:00. Do głosowań włączono radną Lucynę Wnuszyńską, której statusu nie uznawał Wiktor Klimiuk. Na sali nie było radnych Prawa i Sprawiedliwości i Razem dla Białołęki. Nie było przewodniczącego rady Wiktora Klimiuka (PiS) i najstarszego wiceprzewodniczącego Dariusza Ostrowskiego (PiS), w związku z czym zgodnie z ustawą obrady pod ich nieobecność poprowadził radny senior - Waldemar Roszak z Platformy Obywatelskiej.
Jak łatwo się domyślić, w zaistniałej sytuacji jednogłośnie odwołano ze stanowiska przewodniczącego Wiktora Klimiuka. W jego miejsce wybrano Pawła Tyburca z Platformy Obywatelskiej. Także jednogłośnie odwołano ze stanowiska burmistrz Ilonę Soja-Kozłowską, by następnie ponownie powołać ją na to stanowisko. Na stanowiska wiceburmistrzów zostali wybrani dotychczasowi wiceburmistrzowie - Marcin Adamkiewicz z IMB oraz Jacek Poddębniak z Gospodarności. Uznano także za ważny mandat Lucyny Wnuszyńskiej. Z funkcji burmistrza odwołano konkurencyjnego burmistrza Jana Mackiewicza, powołanego na to stanowisko, kiedy większością w radzie dysponowało Prawo i Sprawiedliwość z koalicjantami.
Wszystkie powyższe uchwały zostały umieszczone w pośpiechu w Biuletynie Informacji Publicznej. W wyjątkowym pośpiechu.
Otwarte pozostaje pytanie o sekwencję zdarzeń, które nieuchronnie się zbliżają. Co się stanie, jeśli NSA zdecyduje, że legalny był zarząd składający się z Jana Mackiewicza, £ukasza Oprawskiego i Marcina Adamkiewicza? Wydaje się, że władze Warszawy mają obecnie w rękach mocny oręż. Zapewne przyznają sądowi rację, potwierdzając, że zarząd Mackiewicz, Oprawski, Adamkiewicz był legalny, ale został już legalnie odwołany większością głosów radnych i stało się to 26 stycznia 2017. Radni opozycji PiS i RdB znaleźli się w naprawdę trudnej sytuacji.
Na stronie 5 publikujemy oświadczenie Jana Mackiewicza, Łukasza Oprawskiego, Wiktora Klimiuka związane z powstałą sytuacją.
oświdczenie dostępne pod linkiem http://www.ngp.pl/str/tekst5076.html
(egu)