Sesje Rady Dzielnicy Białołęka XXXVIII, XXXIX, XL

Placówki oświatowe, smog, projekt ustawy o metropolii

Na pierwszej w kolejności sesji odbyło się wysłuchanie informacji zarządu dzielnicy na temat zaawansowania prac budowalnych inwestycji oświatowych i ich porównanie z pierwotnym harmonogramem. Wysłuchanie dotyczyło następujących inwestycji oświatowych: budowa szkół podstawowych i gimnazjów przy Gerberowej, w rejonie ulic Ruskowy Bród i Verdiego, przy Warzelniczej; budowa zespołu szkolno-przedszkolnego przy Myśliborskiej, budowa 12-oddziałowego przedszkola przy Myśliborskiej, budowa przedszkoli przy Ceramicznej, Głębockiej i przy Jesiennych Liści, rozbudowa przedszkola przy Hemara oraz budowa żłobków przy Odkrytej, Truskawkowej i Krzyżówki. W większości szkół wystąpiły odstępstwa od harmonogramu, największe w przypadku placówki przy Warzelniczej, gdzie opóźnienia są niepokojące. Najlepszą sytuację notuje się na budowach żłobków i przedszkoli, zasadniczo jedynie przedszkole przy Myśliborskiej ma nieduże opóźnienie. Jednocześnie wykonawcy wszystkich inwestycji zadeklarowali terminowe oddanie placówek do użytkowania.

Wysłuchanie informacji zarządu dzielnicy na temat zaawansowania prac inwestycyjnych związanych z planowaną budową przychodni ze szpitalem chirurgii jednego dnia zakończyło się krótką dyskusją. Inwestycja nie wyszła jeszcze poza fazę projektową. Projekt będzie gotowy w maju tego roku. Wedle koalicji rządzącej wpływ władz Białołęki na termin rozpoczęcia inwestycji jest niewielki, jako że jej wykonawcą jest ZOZ. Opozycja narzekała na brak przedstawiciela ZOZ na sesji. Jednodniowy szpital z przychodnią o powierzchni 1550 m2 i kubaturą 17,8 tys. m3 ma dysponować piętnastoma łóżkami, salą zabiegową, dwoma salami operacyjnymi, 87 miejscami parkingowymi. Zapowiadane w 2015 ukończenie inwestycji w roku 2018 wydaje się być terminem mało realnym.

Radni wysłuchali także informacji zarządu na temat zasadności modernizacji tzw. małej Modlińskiej oraz jej kolizji z trasą tramwaju Żerań – Tarchomin. Konkluzją z dyskusji była decyzja o odłożeniu modernizacji do czasu zakończenia budowy linii tramwajowej. Wobec tego priorytetem staje się maksymalne przyspieszenie budowy tej linii przez Tramwaje Warszawskie.

Radni negatywnie zaopiniowali nazwę Skwer Teherański dla skrzyżowania Strumykowej z Odkrytą, proponując inne miejsce, np. w pobliżu ambasady Iranu.

Większością głosów radnych koalicji rządzącej odrzucono projekt uchwały (złożony przed rokiem) w sprawie odwołania Zbigniewa Madziara z funkcji przewodniczącego komisji statutowej i porządku publicznego, tą samą większością odrzucono projekt uchwały zgłoszony przez Wojciecha Tumasza, przewodniczącego komisji planu i budżetu (także rok temu) o usunięcie ze składu komisji Ilony Łąckiej i Waldemara Roszaka, którzy notorycznie nie pojawiali się na posiedzeniach komisji.

W wolnych wnioskach pojawiła się m.in. sprawa ziemi z wykopów składowanej na działce przez dewelopera budującego osiedle, Wiktor Klimiuk pytał, dlaczego Piotr Basiński, przewodniczący komisji rewizyjnej od roku nie zwołał posiedzenia komisji, blokując rozpoznawanie skarg; padł wniosek o wyrównanie parkingu przy szkole na Kobiałki, pytanie kiedy zostanie naprawiona linia telefoniczna przy ulicy Ugorek, czy też jaka jest szansa na wykonanie remontu chodnika przy Pomorskiej itp.

Na kolejnej sesji radni zajęli się sprawą smogu. Białołęka znajduje się na drugim miejscu (po Wawrze) wśród warszawskich dzielnic, których domy w największym procencie ogrzewane są piecami. W Białołęce jest to aż 13%. 2,5 tys. budynków nie jest przyłączonych do miejskiej sieci ciepłowniczej, co stanowiłoby antidotum na emisję pyłów. Takim antidotum byłoby również zastosowanie pieców gazowych w domach jednorodzinnych, tymczasem w Białołęce wciąż brakuje gazociągów. W konkluzji radni mieli przyjąć stanowisko w sprawie smogu, wszakże nie doszło do tego ze względu na niedociągnięcia dokumentu. Zdecydowano, że dopracowane i sprawdzone przez komisję ochrony środowiska stanowisko zostanie przyjęte w najbliższym czasie.

Kolejna sesja dotyczyła m.in. kwestii propozycji ustawy zgłoszonej przez posła Jacka Sasina, dotyczącej ustroju metropolitalnego Warszawy. Koalicja rządząca zgłosiła, tak jak w przypadku większości dzielnic warszawskich, stanowisko potępiające projekt ustawy i wzywającą do wycofania wszelkich prac nad nim. Opozycja zgłosiła poprawki do projektu ustawy, dotyczące rozwiązań korzystnych dla dzielnic – większe kompetencje budżetowe, większą niezależność od prezydenta miasta, doprecyzowanie trybu nadzoru, jednocześnie przyznając, że przepisy dotyczące metropolii należy dopracować. Koalicja rządząca odrzuciła poprawkę i przegłosowała stanowisko potępiające projekt ustawy.

Podczas ostatniej z relacjonowanych przez nas sesji zajęto się brakiem aktywności komisji rewizyjnej, która od roku nie proceduje nad zgłaszanymi sprawami. Z dyskusji wynikało, że o tym jaki jest skład komisji, zdecyduje dopiero wyrok NSA. Wszystko to w związku z ostatnimi zawirowaniami w radzie. Wedle koalicji rządzącej do czasu wyroku komisja ma działać w dotychczasowym składzie, aczkolwiek nie udało się doprecyzować, jaki to jest skład. Wezwany na pomoc prawnik stwierdził, że o składzie zdecyduje NSA. Opozycja ostatecznie nie uzyskała odpowiedzi na pytanie, dlaczego skargi na zarząd dzielnicy, składane w ciągu ostatniego roku nie były rozpatrywane. Piotr Basiński, od lutego ubiegłego roku pełniący funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej, nie odpowiedział na to pytanie.

(egu)