Praski folwark

…Niezgoda rujnuje

Warszawska reprywatyzacja dotknęła bardzo wielu mieszkańców stolicy. Dlatego też działania Komisji Weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji bacznie obserwuję, mając nadzieję, że duży procent, jeśli nie wszystkie decyzje zwrotowe stołecznego ratusza, zostaną uchylone. Wiele zaniedbań, wiele nieprawidłowości i brak należytej staranności w realizacji podstawowych obowiązków doprowadziły do jakże wielu tragedii ludzkich. A przy tym obnażyły zerowy poziom empatii i zrozumienia dla poszkodowanych lokatorów ze strony urzędników. Skąd aż taka buta i arogancja?

Czy my mieszkańcy, wybierając swoich przedstawicieli do Rady m.st. Warszawy, oddając swój głos na konkretnego kandydata na prezydenta miasta, takich działań oczekiwaliśmy?

Brak konkretnych działań ze strony ratusza na liczne sygnały i zgłoszenia zarządu Dzielnicy Pragi Północ w sprawie uchybień przy zwrocie praskich budynków: m.in. Łochowska 38, Jagiellońska 14, Stolarska 9  skutkował złożeniem do prokuratury stosownych zawiadomień. Nie można bowiem zwracać nieruchomości osobie zmarłej przed 70 czy 40 laty, osobie, która aktualnie liczyłaby sobie ponad 130 lat (superstulatek). Zastanawiającym jest, jaka była faktyczna przyczyna zlekceważenia przez m.st. Warszawa zgłoszonych przez dzielnicę uwag i wniosków. Czyżby fakt, że na Pradze Północ mieszkańcy powierzyli władzę przedstawicielom innej opcji politycznej? Odpowiedzialność, przejrzystość, równość, zdolność i kompetencja administracyjna to tylko niektóre elementy polityki dobrego zarządzania, ale na pewno nie przynależność partyjna.  

Czy z tych samych pobudek ratusz nie podejmuje żadnych działań naprawczych wobec Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w dzielnicy? Przypomnijmy zatem, że Praga Północ ze względu na stan techniczny posiadanego zasobu lokalowego i wieloletnie zaniedbania potrzebuje wysoko wykwalifikowanej, doświadczonej i zaangażowanej kadry pracowników, którzy są jednym z gwarantów do uzyskiwania efektywnych wyników. Przed nami bowiem wiele inwestycji (m.in. realizacja programu ciepło sieciowe, ZPR), a realizacja planu na poziomie 12,5% po ośmiu miesiącach nie rokuje sukcesu. W administracji za szkody powstałe przez celowe działania albo szkodliwe zaniechania działań, zaniedbań, zjawiska bylejakości, rutyny, braku kompetencji, kumoterstwo płacimy my wszyscy, całe społeczeństwo.
„Nie bój się pomyłek, pod warunkiem, że nie popełnisz tego samego błędu dwa razy”

– Theodore Roosevelt

Małgorzata Markowska
radna niezależna
w Dzielnicy Praga Północ
malgorzata.h.markowska@gmail.com