Święto Pieczonego Ziemniaka

Tradycyjnie w pierwszą sobotę października, uczniowie Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 73, wraz z rodzicami i gronem pedagogicznym, obchodzili „Dzień Pieczonego Ziemniaka”. Były zabawy, konkursy i pokaz sprawności psów policyjnych.

Piknik rodzinny z pieczonym ziemniakiem w roli głównej zorganizowany został w szkole przy Białostockiej już po raz piąty. „Dzień Pieczonego Ziemniaka” to impreza, która świetnie wpisuje się w praskie tradycje, wśród których poczesne miejsce zajmują gorące ziemniaczane pyzy na Bazarze Różyckiego.

7 października na szkolnym dziedzińcu można było delektować się pieczonymi, co prawda nie w ognisku lecz na grillu ziemniakami, które przyrządzał Mateusz Gessler, właściciel restauracji „Warszawa Wschodnia” a jednocześnie tata jednego z uczniów. Ziemniaczane menu uzupełniały pyszne, zdrowe sałatki, owoce i kompot. Tego dnia jednak ziemniaki i inne warzywa nie były tylko smacznym daniem. Podczas imprezy powstały z nich istne cuda – bardzo pomysłowe rzeźby, z których najciekawsze ozdobiły parapety okien szkolnej stołówki.

Na uczestników pikniku czekały liczne atrakcje: gry i zabawy sprawnościowe, takie jak wyścigi w workach, skoki przez skakankę czy przerzucanie piłki, umieszczonej w kocu, a także malowanie buzi oraz robienie tzw. gniotków, czyli relaksujących zabawek z baloników napełnionych mąką i ozdobionych kolorową włóczką.

Ogromnym powodzeniem wśród dzieci cieszyła się ścianka wspinaczkowa, która na szkolnym boisku znalazła się za sprawą Szkoły Językowej The Lemon Tree. Dużo śmiechu i radości wywoływały zmagania uczestników dużej gry planszowej, tzw. twistera, polegającej na umieszczaniu dłoni lub stopy w miejscu wskazanym przez sędziego. Utrzymać przy tym równowagę – to nie lada wyczyn!

Na „Dzień Ziemniaka” do szkoły przyjechali też specjalni goście. Strażacy zaprezentowali strój, w którym wyjeżdżają na akcję i sprzęt gaśniczy. Nie brakowało chętnych do zobaczenia z bliska wyposażenia wozu strażackiego.

Dużą atrakcją był też pokaz sprawności psów policyjnych. Szkołę podstawową nr 73 odwiedziło dwóch funkcjonariuszy Komendy Stołecznej z psami przeszkolonymi w Sułkowicach, jedynym w Polsce ośrodku tresury psów policyjnych.
- Ozzi jest ze mną rok – mówi starszy sierżant Krzysztof Miszczuk. – Razem tworzymy sprawny i skuteczny zespół.
Psy policyjne i ich przewodnicy tropią przestępców, szukają zaginionych i narkotyków.

- To normalna, codzienna służba, nie tak sensacyjna, jak w serialu „Komisarz Alex”, ale równie trudna i wymagająca od psa pełnego posłuszeństwa – dodaje sierżant Przemysław Król.

Pełen wrażeń Dzień Pieczonego Ziemniaka zakończyły występy klas 1-3. Trzeba dodać, że tę sympatyczną imprezę co roku organizuje Dyrekcja Szkoły nr 73 wraz z nauczycielami i rodzicami uczniów, przy współpracy z organizacjami pozarządowymi, Galerią Wileńską i parafią katedralną św. Floriana Męczennika i św. Michała Archanioła, której proboszcz, ks. Bogusław Kowalski był fundatorem kolorowych baloników do modelowania zwierząt.

W tym roku w czasie święta ziemniaka zbierane były podpisy popierające starania rodziców o stworzenie zatoki postojowej przed szkołą, w celu umożliwienia dowozu dzieci. Chodzi o wyznaczenie czterech miejsc postojowych, w tym jednego dla osób niepełnosprawnych (w końcu jest to szkoła z oddziałami integracyjnymi). Obecnie takich miejsc postojowych nie ma, a rodzice nękani są przez straż miejską co najmniej raz w tygodniu.

Joanna Kiwilszo