Budowa II linii metra

Nie było zagrożenia

Wszelkie obawy, że przejście tarczy drążącej Maria pod starymi kamienicami na Strzeleckiej zagrozi ich substancji mieszkaniowej okazały się na szczęście płonne.

Mieszkańcy Strzeleckiej 17, 42 i 44, którzy prewencyjnie zostali czasowo przesiedleni ze swoich mieszkań do hotelu, po kilku dniach wrócili do domów, chwaląc pomoc inwestora w przeprowadzkach i otwartość na ich potrzeby.  
Maria i Anna mkną przez Pragę

Budowniczowie odcinka biegnącego przez Targówek i Pragę mogą z całym spokojem zacierać ręce. Obie tarcze mkną bez przeszkód podziemnymi tunelami. Maria ze średnią dobową prędkością 15 metrów pokonała już newralgiczny odcinek pod kamienicami na Strzeleckiej, w ubiegłym tygodniu znajdowała się pod budynkiem przy Strzeleckiej 10A, w pobliżu skrzyżowania ze Środkową. 15 metrów na dobę nie jest może prędkością oszałamiającą. Pod Targówkiem Maria drążyła z prędkością 30 metrów na dobę, ale tam nie było konieczności zachowania szczególnej ostrożności, bowiem tarcza nie przebijała się pod starymi kamienicami.  Maria lada chwila znajdzie się pod ulicą 11 Listopada, a następnie pod Ratuszową, gdzie warunki będą znacznie łatwiejsze i wówczas przyspieszy, by na początku grudnia dotrzeć na Targową. Tymczasem Anna, drążąca równoległy tunel, opuszcza przyszłą stację Szwedzka. Tarcza będzie się poruszała na tym odcinku z większą prędkością niż Maria, bowiem jej marszruta przebiega centralnie pod jezdnią Strzeleckiej, nie stanowiąc zagrożenia dla starych kamienic.

Przetarg na pociągi dla metra

23 października minął termin składania ofert w przetargu rozpisanym przez Metro Warszawskie na zakup 37 pociągów z opcją zwiększenia zamówienia o kolejne osiem składów. Nowością było w tym przypadku rozszerzenie przetargu o firmy, które dotąd nie produkowały pociągów dla metra, co miało na celu przyciągnięcie do konkursu rodzimego producenta, bydgoskiej Pesy, która notabene otrzymała dofinansowanie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na produkcję prototypowego pociągu na potrzeby metra. Ostatecznie do przetargu stanęło pięć firm, jednak nie było wśród nich Pesy.  Wśród oferentów znalazły się firmy: Stadler, CAF, Alstom Konstal, oraz konsorcja - Skoda Transportation i Skoda Vagonka, a także Siemens i Newag. Specyfikacja przetargu przewiduje, że w wyborze ofert decydujące będą: cena - w 50%, zużycie energii – w 24%, koszty utrzymania składu – w 22% i względy ekologiczne – w 4%. Ponadto sześciowagonowe składy powinny być wyposażone w systemy w pełni kompatybilne z systemami i urządzeniami infrastruktury I i II linii stołecznego metra. Do zadañ oferenta będzie należało uzyskanie dla pociągów świadectwa dopuszczenia do eksploatacji przez Urząd Transportu Kolejowego, a także szkolenie maszynistów. Zamówienie powinno być zrealizowane w ciągu 4 lat i 5 miesięcy. Pierwszy pociąg ma stanąć na szynach w ciągu 20 miesięcy od daty zawarcia umowy. Ponadto Metro Warszawskie będzie mogło zdecydować o rozszerzeniu zamówienia o kolejnych 8 składów w ciągu 2,5 lat od daty podpisania umowy z oferentem.

(egu)