Sąd przemówił. Wachowicz nie jest radnym

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie byłego radnego dzielnicy Praga Północ Jacka Wachowicza na wcześniejszą decyzję WSA związaną z wygaszeniem mandatu radnego. W praktyce decyzja NSA otwiera drogę do uzupełnienia wakującego od maja br. miejsca w składzie Rady Dzielnicy.

Przypomnijmy, że na XXXI sesji Rady Dzielnicy Praga Północ, która odbyła się 11 maja br., podjęta została uchwała o wygaszeniu mandatu Jacka Wachowicza „z powodu naruszenia przez radnego […] ustawowego zakazu łączenia mandatu radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego m.st. Warszawy”. Chodziło o najem od praskiego ZGN lokalu usługowego przy ul. Ząbkowskiej i jego wykorzystywanie na cele związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, a także o pełnienie przez Wachowicza funkcji pełnomocnika przedsiębiorcy, który prowadził działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego, znajdującego się na Pradze Północ.

Pod koniec czerwca na temat legalności podjętej przez praskich radnych uchwały wypowiedział się pozytywnie warszawski ratusz – pismo w tej sprawie zostało odczytane na lipcowym posiedzeniu Rady Dzielnicy. Kilka dni później złożona przez Wachowicza do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skarga, dotycząca wspominanej uchwały, została odrzucona przez WSA. W październiku sprawę definitywnie rozstrzygnął NSA.

Jednego można być pewnym. Jacek Wachowicz nie jest dłużej dzielnicowym radnym. Przynajmniej w tej kadencji. Co dalej? Zapewne wkrótce zostanie uzupełniony skład Rady Dzielnicy. Zasadnym byłoby też przeprowadzenie szczegółowej kontroli w ZGN i dzielnicowym Wydziale Architektury i Budownictwa, czyli jednostkach związanych ze sprawami, które legły u podstaw wygaszenia mandatu byłego radnego. Być może ich wyniki stanowić będą podstawę do zawiadomienia odpowiednich organów. Czy obecny Zarząd i Rada Dzielnicy zdobędą się na podjęcie takich kroków?

Red.