Białołęcka karuzela

Jaworski wiecznie żywy

W ostatnich miesiącach znowu wraca pytanie, kto umożliwił i kto odpowiada za dewastację Kanału Żerańskiego pod budowę gazociągu. Postaram się pokrótce przybliżyć Państwu genezę jednego z największych zaniedbań ekologicznych ostatnich dwóch kadencji białołęckiego samorządu. W 2013 roku zarząd dzielnicy Białołęka w osobach Piotr Jaworski, Piotr Smoczyński i Adam Grzegrzółka, wszyscy związani z partią Platforma Obywatelska, przez 4 miesiące procedowania decyzji środowiskowej ani razu nie interweniowali w celu zadbania o interes publiczny, dzielnicę oraz jej mieszkańców. Warto dodać, że nie było jeszcze wtedy trybu specustawy, zatem szansa na skuteczne włączenie się do postępowania i walkę z PGNiG o zmianę technologii, przebiegu rury czy o ograniczenie wycinki była bardzo duża. Były też podstawy do jej całkowitego podważenia. Można było wykazać niezgodność z MPZP, brak oceny oddziaływania na środowisko czy zapisy decyzji niezgodne ze stanem faktycznym. Jednak ówczesne władze dzielnicy wydały decyzję lokalizacyjną zatwierdzającą (sic!) przebieg gazociągu, technologię jego budowy i wynikającą z nich dewastację przyrody. Burmistrz Piotr Jaworski mówił wtedy publicznie, że wycięte będą tylko topole i 50 dębów szypułkowych, a gazociąg przebiegający nieopodal żłobka nie będzie stanowił problemu. Jednak zarząd dzielnicy dysponował już wtedy pełną wiedzą na temat skali wycinki. Dziś te dane znane są już wszystkim. Liczba drzew do wycinki to w sumie 5 298, w tym nie 50, ale ponad 500 dębów szypułkowych. Były burmistrz Piotr Jaworski, jak zawsze chętny do opowiadania ciekawych bajek, zapewniał nawet o zmianie trasy gazociągu czy nasadzeniach drzew, które rzekomo wynegocjował, a które nigdy nie zostały zrealizowane. Na koniec jednego ze spotkań w tamtym czasie dodał: „Poza tym naprawdę nie ma się czego bać. Gazociąg zostanie zakopany na głębokości 15 metrów.”

Piotr Jaworski i jego platformerscy zastępcy świetni byli natomiast w tłumaczeniu dlaczego „dzielnica nic nie może”. Sami nie wykorzystywali właściwie żadnego z narzędzi, którymi dysponowali. Takie postępowanie nie zraża jednak Platformy Obywatelskiej na Białołęce. Wręcz odwrotnie, jest godne docenienia! W ostatnich wewnątrzpartyjnych wyborach Piotr Jaworski zdobył najwięcej głosów i został wybrany nowym liderem struktury Platformy Obywatelskiej na Białołęce. Jak widać, dobro mieszkańców oraz interes publiczny są ostatnimi rzeczami, która interesują działaczy PO.

Łukasz Oprawski
były zastępca burmistrza
Dzielnicy Białołęka
Fb: Warszawski PiS - Białołęka