XXXI sesja Pragi Północ cz. 10

Plany na rok… 2017, ostra polityka pod znakiem wyborów

Zwołane na dzień 21 sierpnia, już dziesiąte, można powiedzieć jubileuszowe, posiedzenie w ramach XXXI sesji nadzwyczajnej przybrało formułę sprinterską – wnioskodawcy ewidentnie dążyli do jej zakończenia, przy od początku nerwowej atmosferze. W kuluarach nadal krążyły plotki o planowanym odwołaniu wiceburmistrza Marcina Iskry, a przewodniczący rady nawet nie krył negatywnych emocji.

Mimo okresu wakacyjnego radni stawili się niemal w komplecie. Procedowanie rozpoczęto od punktu 79, ale za zgodą inicjatorów zwołania sesji, dopisano do porządku obrad kolejne punkty: informację ws. biblioteki przy Kijowskiej, zmiany w komisjach – w związku z akcesem dwójki radnych niezależnych do komisji ochrony środowiska, zmiany w załączniku budżetowym. Na wniosek Ireneusza Tondery o dodanie punktu dot. wyjaśnień przewodniczącego rady ws. informacji podanych przez Nową Gazetę Praską w cyklu artykułów pt. „Rekiny biznesu” wyraźnie poirytowany Ryszard Kędzierski z góry odmówił dalszych wyjaśnień, poza pismem wystosowanym wcześniej, które autorzy wniosku o zwołanie sesji poświęconej temu tematowi uznali za zdecydowanie niewystarczające. W głosowaniu jednak odrzucono wniosek o włączenie tego punktu pod obrady. Na prośbę ze strony Tondery o wykładnię prawną, w kontekście wskazanych przez niego punktów regulaminu rady, nowy prawnik obsługujący sesję odmówił jej przedstawienia podczas obrad, upierając się przy późniejszej odpowiedzi pisemnej.

Procedowano kolejne punkty porządku obrad ustalone na początku 2017 r., kiedy nadzwyczajną sesję rozpoczęto. Większość tematów dotyczyła więc wyjaśnień planów i projektów na 2017 r., wielokroć później omawianych w komisjach i na posiedzeniach rady. Najbardziej zabawnie, także w  kontekście letnich upałów, prezentował się punkt dotyczący sprawozdania z akcji „Zima w mieście 2016/2017”. Mimo wniosków o wykreślenie punktów dotyczących roku 2017, z woli PiS porządek obrad kontynuowano bez zmian.

Z informacji bieżących, można się było dowiedzieć, m.in., że przedłuża się termin podpisania przez miasto umowy z BGK Nieruchomości ws. programu „Mieszkanie Plus”. Według informacji z miasta, rozmowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego cały czas są prowadzone.

Na 100-lecie niepodległości w dzielnicy przewidziano wiele imprez kulturalnych. Na budynku praskiego ratusza powstanie mural, zaplanowano też wielki piknik 10 listopada. Największą konsternację wśród osób na widowni wzbudził, właśnie zrealizowany, pomysł ofoliowania aluminium całego budynku przy Ząbkowskiej 9. Projekt realizują artyści zza oceanu, a nosi on, chyba trafną, nazwę: „Odlatujemy”. Aluminium według urzędu jest symbolem zmian na Pradze Północ...
Mimo nieobecności osób odpowiedzialnych za zarządzanie zielenią na Pradze radni na sesji dyskutowali również o terenach zielonych. Zgromadzona publiczność z pewnością zapamięta postulat radnej Jary, by powycinać drzewa w Parku Praskim, jako że zagrażają mieszkańcom (sesja odbywała się po tym, gdy na jedną z mieszkanek spadł w parku uschnięty konar). Postulat radnej wpisuje się w popularną w niektórych środowiskach teorię o tym, że za wypadki z udziałem ludzi odpowiada… sama przyroda (dlatego też wycinane są np. wspaniałe zielone aleje wzdłuż dróg).

Większe zainteresowanie wzbudziły inwestycje północnopraskiego DOSiR-u. Wciąż rozważane jest częściowe zadaszenie boiska na Kawęczyńskiej, jednak balon, który miałby tam stanąć, wymaga własnego fundamentu, problem jest także ze znalezieniem długoletniego dzierżawcy, który taki zakup by sfinansował. Problemy są także z kolejnym już remontem obiektu pływalni przy Jagiellońskiej 7, który we wrześniu na pewno jeszcze nie zostanie oddany do użytku. Rozważane jest wynajęcie pływalni przy Kawęczyńskiej, w Wyższej Szkole Menadżerskiej. Remont pływalni na Jagiellońskiej się przeciąga nie tylko z powodu powszechnego w ostatnim czasie braku wykonawców, ale też trudności na miejscu. Po powstaniu nowej zabudowy przy Wrzesińskiej, pozostało 80 cm przejścia między budynkami, co nie pozwala na transport materiałów budowlanych, a tym bardziej postawienie dźwigu – wyjaśniał dyrektor Zbigniew Korcz. Dach pływalni jest przeznaczony do rozbiórki. Remont obiektu de facto trwa już od 7 lat i tak naprawdę nie wiadomo, co z nim zrobić. Padały też informacje o dostępności usług DOSiR-u dla mieszkańców. Uczniowskie kluby sportowe mogą korzystać z obiektów z 50% bonifikatą, co jednak przy stawce 400 zł za godzinę nadal może stanowić sporą zaporę w dostępie do dzielnicowych obiektów sportowych. Jednak za organizowane na terenie DOSiR imprezy charytatywne nie są pobierane opłaty.

W sprawie przedłużającej się procedury podpisania umowy najmu z RSM Praga na reaktywowaną bibliotekę przy Kijowskiej [w ostatnim numerze NGP pisaliśmy o interwencji Dzielnicowej Komisji Dialogu Społecznego w tej sprawie – przyp. red.], dość jednoznacznie wypowiedział się zastępca burmistrza Zbigniew Cierpisz, działania dyrekcji biblioteki w dzielnicy Praga Północ określając jako obstrukcyjne. Zapowiedział też możliwość zastosowania środków dyscyplinujących wobec dyrektor Janiny Zakrzewskiej-Masłowskiej, ze zwolnieniem dyscyplinarnym włącznie.

Kiedy w punkcie dotyczącym kolejnych upamiętnień żołnierzy wyklętych, jeden z obecnych na widowni seniorów próbował krytycznie się o tych żołnierzach wypowiedzieć, odebrano mu głos, domagając się dowodów na poparcie głoszonej przez niego tezy. Ogólna awantura na tym tle wśród radnych doprowadziła do przerwy w obradach.

Przegłosowano zmiany w budżecie zgłoszone przez zarząd dzielnicy. M.in. przeznaczono 100 tysięcy złotych na wykonanie przejścia pod torami do dawnego Cmentarza Cholerycznego. Drugą część potrzebnej kwoty wyłoży PKP. W efekcie teren ma zostać przekazany Pradze Północ. Niespodziewanie dzielnica wzbogaciła się też o niewielki spadek na Dom Samotnej Matki przy Szymanowskiego.

Po wyczerpaniu prawie wszystkich merytorycznych punktów porządku obrad, PiS niespodziewanie zgłosił projekt uchwały będącej wnioskiem do Instytutu Pamięci Narodowej o przekazanie informacji z teczki osobowej radnego Ireneusza Tondery. Z wymiany zdań pomiędzy samym zainteresowanym a przewodniczącym rady Ryszardem Kędzierskim wynikało, że de facto jest to forma odwetu za cykl artykułów o rekinach biznesu w Nowej Gazecie Praskiej, o których napisanie prominentny polityk podejrzewa właśnie Tonderę, mimo zaprzeczeń jego samego. Ryszard Kędzierski był jednym z negatywnych bohaterów tych publikacji.

Po dłuższej przerwie, w nadal nerwowej atmosferze, obrady wznowiono, ale przy wstrzymaniu się od uczestnictwa w głosowaniu radnych niezależnych, będących (?) w nieformalnej koalicji z PiS, punkt nie przeszedł. Tym samym zapewne pogrzebana została możliwość reaktywacji komisji ochrony środowiska, do czego radni niezależni dążyli. Bez wsparcia ze strony PiS nie będzie to możliwe.

Po prawie siedmiu godzinach obrad, z powodu braku kworum sesję ponownie przerwano.

Kr.