Prawnik na Wrotkach

Rowerzysta to pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego

W obliczu znacznego wzrostu ilości ‘zmotoryzowanych inaczej’ zwanych popularnie rowerzystami, od pojazdu jakim się poruszają warto zastanowić się, jakie są ich prawa i obowiązki.

Ostatnio byłam świadkiem, jak w porannym ruchu drogowym, po jednym z dwóch pasów drogi lokalnej, poruszało się dwoje rowerzystów, zajmując pas w kierunku centrum śpieszącym się do pracy kierowcom. Ktoś mógłby zapytać czemu moja wypowiedź ma negatywny wydźwięk. Otóż równolegle do pasa, który zajmowali, jadąc na równi ze sobą i wesoło rozmawiając, biegnie chodnik… z nowiutką, szeroką ścieżką rowerową, na której mogliby oboje się swobodnie pomieścić, nie tamując ruchu osobom śpieszącym się do pracy. Sama jestem i rowerzystką, i kierowcą, i pieszym. Kuriozalne zachowanie tej dwójki spowodowało, że postanowiłam sięgnąć do prawa, bo zawsze uważałam, że kodeks o ruchu drogowym obowiązuje WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW tegoż. Zdaje się jednak, że spora ilość kierowców jednośladów w chwili dosiadania swego wehikułu, zapomina o tym.

Niestety. Mam rację. Rowerzyści muszą się stosować do wszystkich przepisów o ruchu drogowym oraz wszystkich znaków, o ile w treść przepisu nie zawiera ich wykluczenia, a znak nie jest opatrzony w tabliczkę wykluczającą stosowanie go do użytkowników rowerów.  

Warto tu zauważyć, że człowiek dorosły nie musi posiadać karty rowerowej, natomiast młodzież w przedziale wiekowym 10-18 lat takowy nakaz obowiązuje. Godny zaznaczenia też jest fakt, że nie tylko policja może podejmować działania w sytuacjach z udziałem rowerzystów, uprawniona jest również straż miejska.
W co musi być wyposażony rower?

- min. 1 lampkę przednią o świetle białym ciągłym, ewentualnie o świetle żółtym (tu światło może być przerywane);
- min. 1 światło tylne czerwone, odblaskowe,
- min.1 światło tylne czerwone o świetle ciągłym lub przerywanym.

Na stałe przymontowane winno być światło odblaskowe, pozostałe oświetlenie może być demontowalne, o ile nie wykorzystuje się roweru po zmroku, kiedy istnieje bezwarunkowy obowiązek oświetlenia pojazdu nawet na ścieżce rowerowej.

Rower musi również być wyposażony w sprawny hamulec, dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy (uwaga: zakaz używania przeraźliwych sygnałów), kierunkowskazy (o ile rower jest skonstruowany tak, że uniemożliwia sygnalizowanie skrętu ręką). Zalecane, jednak nie nakazane jest, by rower posiadał żółte światła odblaskowe na pedałach, białe światło odblaskowe na przodzie, żółte odblaski na obu kołach oraz pasek odblaskowy na obręczach kół lub oponach. Omawiany jednoślad może też, a contrario do samochodu, być wyposażony w opony z kolcami oraz, bez dodatkowych uprawnień, można nim ciągnąć przyczepkę, o ile długość całego kompletu nie przekracza 4 m długości.

Podstawowe obowiązki

Rowerzysta, podobnie jak kierowca, ma obowiązek być trzeźwym podczas prowadzenia pojazdu. Może też przewozić dziecko do lat 7 w foteliku zamontowanym pomiędzy kierownicą a siodełkiem (waga dziecka do 15 kg), a do 22 kg w przypadku dziecka wiezionego również w foteliku za siodełkiem. Absolutnie nie można w trakcie jazdy korzystać z telefonu, jeśli wymaga to użycia ręki/rąk, a więc zestaw głośnomówiący jest jedyną opcją.

Rowerzyści mają nakaz korzystania ze ścieżek rowerowych. Tu należy zwrócić uwagę na znaki. Jeśli widzimy na chodniku znak, gdzie pieszy jest oddzielony od symbolu roweru kreską poziomą, oznacza to, że jest to chodnik dopuszczający ruch rowerowy, ale to pieszy ma pierwszeństwo na nim. Inaczej mają się sprawy, jeśli mamy znak, gdzie symbol pieszego oddziela od roweru kreska pionowa. Znak ten oznacza, że mamy dwie równoległe do siebie części nawierzchni, każda przeznaczona dla osób poruszających się w określony sposób i każdy zobowiązany jest poruszać się po swojej stronie tejże.

Rowerzysta jest zobowiązany też do sygnalizowania skrętów, o ile rower nie jest wyposażony w kierunkowskazy, poprzez wystawienie ręki po stronie, w którą zamierza skręcić.

Kiedy rowerzysta może korzystać z jezdni?

Tylko jeśli brak jest ścieżki rowerowej. W takiej sytuacji rowerzysta powinien korzystać z pobocza drogi trzymając się prawej krawędzi. Dopiero gdy brak jest pobocza, lub nie nadaje się ono do jazdy ma on prawo wjechać na jezdnię. ALE NIE NA CHODNIK!

O ile jest możliwa jazda równoległa w parę osób, jest ona obostrzona. Na jezdni zaleca się jazdę ‘gęsiego’, chyba, że jazda równoległa nie utrudnia ruchu pozostałych uczestników… sytuacja jaką opisałam na początku jest dokładnym odzwierciedleniem tego zastrzeżenia.

Cykliści pod żadnym pozorem nie mogą też poruszać się pod prąd, niezależnie od typu drogi na jakiej się poruszają.
Chodnik - ziemia zakazana

Cyklistów obowiązuje zakaz jazdy po chodniku. Jest jednak parę wyjątków od tej zasady:
- osoby, którym towarzyszą dzieci poniżej 10. roku życia na własnych rowerkach
- o ile na równoległej do chodnika drodze dopuszczono prędkość powyżej 50 km na godzinę, a chodnik ma ponad 2 metry szerokości.
- przy uwzględnieniu powyższych zasad można też korzystać z chodnika w przypadku złej pogody, opadów śniegu, mgły czy innego ograniczenia widoczności.

Przejście dla pieszych

O ile nie mamy do czynienia ze ścieżką rowerową, przebiegającą przez drogę równolegle do przejścia dla pieszych, jak to ma obecnie miejsce w wielu miastach, rowerzysta jest ZOBOWI¥ZANY do przeprowadzania roweru przez takową przeprawę. Przekraczanie jezdni kontynuując jazdę jest tylko możliwe, jeśli korzystamy ze ścieżki i tylko w jej obrębie.

Parkowanie

Rower można zaparkować na chodniku, o ile jest on szerszy niż 1,5 m, a sposób, w jaki parkujemy nie ograniczy pieszym możliwości ruchu. Niewłaściwie zaparkowany rower może zostać usunięty na koszt właściciela na parking strzeżony. Koszt to 100 zł + 15 zł za każdą dobę przechowywania.

Uwagi końcowe

Zaleca się, by wszyscy rowerzyści byli wyposażeni w kamizelki odblaskowe szczególnie, gdy poruszają się po jezdni lub poboczu, kask jest również wyposażeniem zalecanym.

Rowerzysta, za naruszenie praw ruchu drogowego może zostać ukarany mandatem, a jeśli jest również kierowcą, dodatkowo otrzymać punkty karne. Szczególnie surowo traktuje się rowerzystów, wymuszających pierwszeństwo czy to względem pieszych, czy samochodów, choć same kwoty na jakie mandaty opiewają bywają o wiele niższe niż w przypadku kierowców.

Pamiętajmy o naszych obowiązkach i prawach.. czy to pieszo, czy na dwóch kółkach czy na czterech. Szanujmy siebie i innych użytkowników dróg. Zaoszczędzimy sobie i im niepotrzebnych nerwów i zdrowia.