Chłodnym okiem

Jaki był 2018

Tytuł nie jest złośliwością pod adresem kandydata PiS na prezydenta Warszawy. Warto czasami zrobić retrospekcję i spojrzeć, co w 2018 roku zapowiadano, co się udało, a co przed nami. Wybory na jesieni mijającego roku powodowały, że wszyscy chcieli się wykazać. Tematem często przewijającym się w mediach była sprawa Centrum Lokalnego na placu Hallera. Zapowiedzi były szumne: wyprowadzenie pętli autobusowej, zwężenie ulic, ujednolicenie witryn sklepowych, budowa tężni, bar mleczny itp. Na tej bazie stworzenie przez renomowane agencje koncepcji polityki lokalowej. Udało z tego się niewiele (tężnia, bar - nie do końca mleczny). Z zapowiedzi warto przypomnieć i pamiętać ideę Zielonej Targowej, zmiany koncepcji układu drogowego Wileńska/Szwedzka, budowę kładki pieszo - rowerowej na osi Okrzei-Karowa i stworzenie szlaku turystycznego z rejonu Krakowskiego Przedmieścia do Bazyliki na Kawęczyńskiej. Dużo zapowiedzi padło w kampanii wyborczej, pamiętać będziemy o rewitalizacji i zapowiedź budowy mieszkań na wynajem. Plany mają także prywatni inwestorzy, kontynuacja inwestycji w Koneserze, Port Praski i budowa śluzy, inwestycje na Żeraniu i w obszarach poprzemysłowych,  jak Pollena przy Szwedzkiej. Po ich realizacji Praga już nie będzie taka jak obecnie.

Co się udało w 2018? Na pewno do tej kategorii trzeba zaliczyć duże inwestycje publiczne. Trwa budowa metra. Wydrążono wszystkie tunele na Targówek, rozkręca się powoli proces rewitalizacji, nowego wyglądu dostają kolejne kamienice na Pradze. Trwają inwestycje prywatne jak Centrum Konesera (warto zauważyć tam utworzenie Muzeum wódki) i Port Praski, pojawiły się dźwigi na Żeraniu. Małe radości to na pewno rewitalizacja XIX-wiecznej strażnicy przy Marcinkowskiego, obchody 90- lecia ZOO, neon „Tu zaczyna się Praga” na Floriańskiej 14, sukcesy budżetu partycypacyjnego, organizacji pozarządowych i wspólnot mieszkaniowych i fakt, że PiS stracił władzę na Pradze. Górą społecznicy, po pięciu latach starań dopięli budowę chodnika z Pragi na Targówek przy małej Radzymińskiej, są też blisko zrealizowania kolejnego chodnika wzdłuż Zamoyskiego do stacji metra. Wątpliwości roku to sprawy wyłączenia na okres całych wakacji z ruchu ulicy Ząbkowskiej w sytuacji nie dokończonej Trasy Świętokrzyskiej i zamknięcia Targowej przy 11 Listopada, oraz wyznaczanie tras maratonów i półmaratonów, na długie godziny blokujących ruch na Pradze i nie tylko. Klapą roku można nazwać sprawę budowy kolejnego odcinka Trasy Świętokrzyskiej od Sokolej do Targowej. Obiekt technicznie gotowy od miesięcy nie jest dopuszczony do eksploatacji przez wadliwe ekrany akustyczne. Nadal nie można sobie poradzić z dokończeniem uporządkowania otoczenia osiedla Syrkusów. Stan realizacji programu ciepło sieciowe w lokalach komunalnych też nie jest do końca sukcesem. Jak po grudzie idzie budowa tzw. kamienia nad Wisłą, który miał pełnić m.in. funkcję obserwatorium przyrodniczego. Do tej kategorii zaliczę także rewitalizację skweru na Szymanowskiego. Skończyła się kampania wyborcza i zamiera komisja Patryka Jakiego, ciekaw jestem co będzie jej spuścizną.  

PS. Wszelkiej pomyślności w nowym 2019 roku.

Ireneusz Tondera
przewodniczący Rady Dzielnicy
Praga Północ m.st. Warszawy
Sojusz Lewicy Demokratycznej
i.tondera@upcpoczta.pl