Chłodnym okiem

Płatne parkowanie

O tym, że z zaparkowaniem samochodu na Pradze jest problem nie trzeba przekonywać zmotoryzowanych mieszkańców dzielnicy. Jest to także udręka dla pieszych, szczególne osób z wózkami, które kluczą pomiędzy byle jak zaparkowanymi pojazdami. Zatarasowane są chodniki i rozjeżdżane tereny zielone. Kierowcy bardzo często zapominają, że nie są jedynym użytkownikiem przestrzeni miejskiej. Problem od lat zauważalny, nijak nie może znaleźć rozwiązania. Wszyscy najchętniej parkowaliby za darmo i najchętniej pod posesją tak, żeby jeszcze wzrokiem z okna chronić swoje dobro. Pojawiają się rozwiązania połowiczne, pozwalające na krótką chwile poprawić sytuację w danym obszarze, do nich można zaliczyć zmiany w organizacji ruchu przekształcające ulice dwu - w jednokierunkowe (Linneusza), co znakomicie zwiększa ich pojemność i możliwość parkowania aut, tworzenie zatok parkingowych (Szanajcy) czy też budowanie nowych parkingów (Jagiellońska). Nieprędko doczekamy się parkingów podziemnych, o których mówi się w Warszawie od kilkunastu lat, a nie powstał żaden.

Od dłuższego czasu mówi się także o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania na Pradze. Strefa płatnego parkowania w Warszawie funkcjonuje od jesieni 1999 roku. Wtedy to w nieistniejącej już Gminie Centrum stanęły pierwsze parkometry. Na Pradze parkometry stoją z grubsza na zachód od Targowej do Wisły, pomiędzy al. Solidarności a mostem średnicowym. Strefa w Warszawie była już kilkakrotnie poszerzana, pytanie czy nie nadszedł odpowiedni moment, by zrobić to na Pradze. Dziś Praga przeżywa dodatkowy najazd pojazdów parkujących wzdłuż stacji metra. Rejon Białostockiej czy Zamoyskiego to istna różnorodność tablic rejestracyjnych, ich właściciele urządzili sobie tu P&R, którego brak także doskwiera naszej dzielnicy. W weekendy przeżywamy najazd studentów parkujących przy swoich uczelniach na Jagiellońskiej i Kawęczyńskiej. Nie wszyscy właściciele pojazdów chcą parkować na wyznaczonych miejscach przy marketach i galeriach, co powoduje dodatkowy chaos. SPPN (Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego) mogłaby wpłynąć na uporządkowanie sytuacji. Już raz występowałem z taką inicjatywą w 2015 roku http://www.ngp.westsidegroup.pl/str/tekst4482.html wtedy nie znalazła zwolenników w radzie. Dziś jest inaczej. W tej sprawie rozpoczęli zbieranie podpisów przedstawiciele organizacji pozarządowych z Porozumienia dla Pragi, wpływały do mnie także petycje mieszkańców.

Na ostatniej sesji Rada zdecydowaną większością głosów podjęła uchwałę w sprawie przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami na temat uporządkowania parkowania na terenie dzielnicy Praga-Północ, w kontekście rozszerzenia strefy płatnego parkowania niestrzeżonego. Chcemy bowiem poznać Państwa opinie i uwagi, a także zasięgnąć opinii fachowców i poprzedzić decyzje badaniami. Nie jest to prosta operacja, wiąże się z pokaźnymi nakładami finansowymi miasta, a także w przyszłości ze stałym opłatami rocznymi w wysokości 30 zł za karnet abonamentowy dla mieszkańców Pragi, upoważniający do parkowania w strefie. Tekst uchwały na 2 stronie NGP.

Ireneusz Tondera
przewodniczący
Rady Dzielnicy Praga Północ
m.st. Warszawy
Sojusz Lewicy Demokratycznej
i.tondera@upcpoczta.pl