Sąsiedzkie Mikołajki na Pradze

Spotkanie z Mikołajem, wspólne zdobienie bombek i wykonywanie choinkowych ozdób to dobra okazja, aby poznać obecnych i przyszłych sąsiadów. Całe rodziny świetnie się bawiły 7-8 grudnia podczas Sąsiedzkich Mikołajków na terenie Praskiej Stalowni.

Wraz z budową II linii metra zmienia się Nowa Praga. Na miejscu dawnej fabryki kosmetyków przy Szwedzkiej powstaje ogromne osiedle Bohema, pusty zabytkowy gmach sąsiadujący z pawilonem wejściowym na stację Szwedzka zostanie zaadaptowany na hotel z lokalami usługowymi. Dużo dzieje się też przy Stalowej. Obok zabytkowej kamienicy Władysława Pachulskiego przy Stalowej 41, francuski deweloper Bouygues Immobilier realizuje inwestycję „Stalowa 39”. Bouygues buduje także na Wileńskiej – tam powstaje „Wileńska Express”. Niedługo wprowadzą się nowi lokatorzy. Jak przyjmą ich mieszkańcy starych kamienic, a jak przybysze będą postrzegać autochtonów? Czy wytworzy się między nimi sąsiedzka więź? Właśnie integracja mieszkańców jest celem cyklicznej imprezy zwanej Sąsiedzkie Mikołajki na Pradze.

W tym roku, w dniach 7 i 8 grudnia na terenie Stalowni w hali nr 9 przy ul. Szwedzkiej 2/4, odbyła się już trzecia edycja wydarzenia, którego inicjatorem jest Bouygues Immobilier, francuska firma inwestująca na Stalowej i Wileńskiej, a partnerami - m.in. Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci i Fundacja Otwarta Pracownia Twórcza.

W świątecznej scenerii, w blasku lampek, na dzieci czekał Święty Mikołaj z pomocnikami. Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci przygotowało warsztaty zdobienia pierników. Rzeźbiarka Zofia Kubicka z ekipą Fundacji Otwarta Pracownia Twórcza prowadziła zajęcia ze zdobienia dzwonków i aniołków z wypalanej gliny. To były warsztaty dla całych rodzin. Do dzieci przede wszystkim adresowane były natomiast warsztaty malowania buzi i zdobienia toreb.

Najmłodsi z przejęciem obserwowali występy iluzjonisty Tomasza, mogli też zrobić sobie zdjęcie w monidle z krainy lodu. Na wszystkich czekała także fotobudka i bezpłatny poczęstunek w postaci waty cukrowej i rurek z bitą śmietaną. Dla zziębniętych była herbata lub gorąca wedlowska czekolada.

Bouygues Immobilier to firma, która chce realizować nowe inwestycje, zachowując jednocześnie praskie tradycje. Misją dewelopera jest nie tylko budowanie mieszkań, ale również stworzenie przestrzeni, w której wszystkim prażanom będzie się dobrze żyło, a więc w której będą przewidziane parkingi, usługi i miejsca zielone. Podczas „Mikołajków” przedstawiciele Bouygues Immobilier pytali mieszkańców, co według nich powinno zmienić się na Pradze. Jeden z chłopców wyraził życzenie, aby pomalować jego budynek, bo chciałby, aby Praga była kolorowa.

Myślę, że tym życzeniem dziecko trafiło w samo sedno. Zaniedbane kamienice przy Stalowej, Szwedzkiej czy Strzeleckiej są szare i smutne. A przecież były to kiedyś eleganckie, ciekawe architektonicznie budynki. Na Stalowej tętniło życie, działał bazar, na którym wszyscy się znali, były liczne sklepy i zakłady rzemieślnicze. Jak zmienią się okolice Szwedzkiej i Stalowej wraz z nowymi inwestycjami? Czy wróci dawna energia i familijna atmosfera?

Wspólne rodzinne świętowanie z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia sprzyja tworzeniu takiej atmosfery. „Mikołajki Sąsiedzkie” to udana impreza, a jednocześnie spotkanie osób, które kochają Pragę, mieszkają tu od lat, obserwują zachodzące zmiany i chcą w tych zmianach aktywnie uczestniczyć.

Joanna Kiwilszo